NewsyMarcin Miller o spotkaniu ze Zbigniewem Wodeckim. Gwiazdor disco-polo nie dowierzał w to, co usłyszał

Marcin Miller o spotkaniu ze Zbigniewem Wodeckim. Gwiazdor disco-polo nie dowierzał w to, co usłyszał

Marcin Miller i Zbigniew Wodecki
Marcin Miller i Zbigniew Wodecki
Zuza Maciejewska
10.10.2020 15:20, aktualizacja: 10.10.2020 16:49

Marcin Miller od lat jest związany z muzyką disco-polo. Wraz z zespołem Boys regularnie koncertują, gromadząc wokół sceny mnóstwo fanów ich utworów. Chociaż przez epidemię koronawirusa grupa nieco ograniczyła swoje występy, jeszcze do niedawna na brak wolnego czasu nie mogła narzekać.

Marcin Miller o spotkaniu ze Zbigniewem Wodeckim. Co zapamięta na zawsze?

Miller ze swoim zespołem grywał podczas dużych festiwali, a także imprez skierowanych do znacznie mniejszej publiczności, takich jak dożynki, czy festyny. Za kulisami jednego z koncertów spotkał Zbigniewa Wodeckiego, który tego dnia także występował. W rozmowie z Faktem Marcin wspomniał to wydarzenie:

Miałem to szczęście razem z nim koncertować. Spotkaliśmy się na chałturze, jak to nazywaliśmy w naszym żargonie. Zbyszek Wodecki przyjechał na taki letni festyn. Było bardzo gorąco. On miał swój oddzielny namiot duży wojskowy, my też. Był stół na trawie.

Dodał, że pomimo upałów, Wodecki przyszedł do nich w garniturze. Gdy usłyszał, że artyści rozmawiają o chałturach, postanowił zabrać głos. Piosenkarz disco-polo nie dowierzał w to, co usłyszał:

Zbyszek przyszedł do nas w garniturze. My akurat się przebieraliśmy po koncercie i on słyszał jak rozmawiamy o chałturach. Podszedł do nas i powiedział: „Panowie ja coś wam powiem. Czy w robicie to na sto procent?”, a my że tak, kochamy to staramy się. Po każdym koncercie mamy mokre ubrania. A Zbyszek Wodecki powiedział, żeby nie przejmować się tym co ludzie mówią. „Jeżeli robicie to, na sto procent, to nie jest chałtura, bo jeśli wkładasz w to całe swoje serce i z takim nastawieniem zawsze wychodź na scenę”. Ja to tak mocno zapamiętałem. Więc jeżeli taki autorytet tak do tego podchodził, to znaczy że jak gramy tzw. chałtury, to nie powinniśmy się tego wstydzić, bo my to dla ludzi robimy.

Miller w tym samym wywiadzie zdradził, że marzył o duecie z Wodeckim, nie ośmielił mu się jednak tego zaproponować. Aktualnie zespół Boys w swoim repertuarze ma cover piosenki Zbigniewa, Lubię wracać tam gdzie byłem. 

Zbigniew Wodecki w Sopocie - 2016 rok
Zbigniew Wodecki w Sopocie - 2016 rok
20-04-2016 Warszawa

Fryderyk 2016 fot. P.Kibitlewski

 fot. P.Kibitlewski/ONS
20-04-2016 Warszawa Fryderyk 2016 fot. P.Kibitlewski fot. P.Kibitlewski/ONS
Marcin Miller z żoną Anną
Marcin Miller z żoną Anną
Marcin Miller i zespół Boys w USA
Marcin Miller i zespół Boys w USA
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także