Nie żyje ceniony aktor. Miał tylko 31 lat. Zginął w wyniku nieszczęśliwego wypadku
Do fanów dotarły właśnie bardzo smutne wieści, zmarł młody aktor. W social mediach pojawił się wpis informujący o nieszczęśliwym wypadku, który wydarzył się w miniony piątek. Niestety pomimo reanimacji mężczyzny nie udało się uratować. Pozostawił on w żałobie swoich fanów, ale przede wszystkim ukochaną żonę i dwoje dzieci.
25.04.2021 | aktual.: 25.04.2021 16:03
Nie żyje młody i ceniony aktor
Marcin Król nie żyje. 31-latek był reżyserem, aktorem i instruktorem teatru Co się stało?! w Limanowej. O wielkim nieszczęściu poinformowała w social mediach jego żona, Magdalena. Zamieściła przepełniony bólem wpis, pod którym natychmiast pojawiło się mnóstwo kondolencji i słów wsparcia.
https://www.facebook.com/magdalena.ficon/posts/3939180196136489
Mężczyzna zmarł w wyniku nieszczęśliwego wypadku. Do wszystkiego doszło podczas budowy w centrum Białogardu przy ul. Kościelnej. Aktor został przysypany przez gruz. Pomimo natychmiastowego udzielenia pomocy i reanimacji niestety nie udało się go uratować.
Marcin Król jakiś czas temu próbował swoich sił także w polityce. Z ramienia Konfederacji startował w wyborach do Sejmu w 2019 roku.
https://www.facebook.com/marcin.krol.10/posts/2448910331852113
Kim był Marcin Król?
Marcin Król był aktorem, reżyserem i instruktorem teatru Co się stało?! w Limanowej. Można go było zobaczyć także na deskach Teatru im. Bolesława Barbackiego w Nowym Sączu. Jego pasją była historia i regularnie brał udział w rekonstrukcjach wydarzeń historycznych, będąc członkiem Stowarzyszenia 1 Pułku Strzelców Podhalańskich w Nowym Sączu. Interesował się również sztuką ludową i folklorem Lachów Limanowskich. Przez 7 lat był członkiem zespołu regionalnego Spod Kicek. Mocno angażował się w działania lokalnej społeczności i był między innymi współorganizatorem Jarmarku św. Marii Magdaleny w Limanowej.