Ale choina! 3‑metrowe drzewo stanęło w domu Gessler. Fani minimalizmu będą zachwyceni dekoracją
Lara Gessler to córka jednej z najbarwniejszych gwiazd polskiego show-biznesu Magdy Gessler. Poza krwią łączy je wspólna pasja do gotowania. 32-latka uczyła się we French Culinary Instytut w Nowym Jorku. Zdobyty zawód pozwolił jej na umiejętne zarządzanie ludźmi, z którymi pracuje na co dzień.
Pomimo zajętości Lara świetnie godzi pracę z życiem prywatnym. Od ponad roku jest szczęśliwą żoną Piotra Szeląga. Na ślubnym kobiercu stanęli tuż przed narodzinami ich córeczki. Restauratorka stara się strzec swojej prywatności, jak tylko się da. Bardzo długo ukrywała przed światem, że jest w ciąży. Kiedy już brzuszek nabrał sporych rozmiarów, postanowiła podzielić się nowiną. Wkrótce później młodzi rodzice opowiedzieli, jak przygotowują się do nowej roli:
Torba spakowana, pokoik nie do końca gotowy. Jesteśmy z tych, którzy podchodzą minimalistycznie do tematu. Tak jak mówi mój Piotr: dziecku jest potrzebna paczka pampersów i coś do wytarcia. I mama obok. Więc to na początek wystarczy. A potrzeby będą rozwijać się razem z dzieckiem. Na pewno nie jesteśmy z tych, którzy nagromadzą gadżetów, żeby potem ich nie używać. To z pewnością nie jest nasz styl - opowiadała.
Lara Gessler jest bardzo pracowitą osobą. Nawet będąc w zaawansowanej ciąży, przez myśl jej nie przeszło, by odpocząć. Postanowiła dołożyć sobie obowiązków i otworzyła własną Pracownię kulinarną, która jest miejscem spotkań pasjonatów gotowania i jedzenia. Dopiero gdy na świat przyszła Nena, postanowiła na chwilę zwolnić. Większą uwagę skupiła na macierzyństwie.
Lara Gessler pokazała choinkę
Wraz z początkiem grudnia, rozpoczynają się przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Gwiazdy chwalą się w social mediach swoimi drzewkami. Jedni stawiają na żywe choinki, drudzy na sztuczne, które mogą spakować do piwnicy i wystawić ponownie za rok. Lara Gessler zalicza się do pierwszej grupy. Właśnie poinformowała, że do jej domu dotarło świąteczne drzewko.
Choinka w domu Lary jest naprawdę spora – sięga sufitu w jej apartamencie, który ma ponad 3 metry wysokości. Gwiazda, póki co ubrała ją jedynie w lampki. Córka Magdy uwielbia minimalizm. Możliwe, że pozostanie przy takiej formie dekoracji drzewa, które samo w sobie powala wyglądem.
Restauratorka, korzystając z okazji, podzieliła się zwierzeniem:
Jak byłam mała, mogłam godzinami leżeć pod choinką, wciągając jej żywiczny zapach i... patrząc się w lampki – napisała na Instagramie.
Zobaczcie, jak prezentuje się jej drzewko. Też macie jakieś wspomnienia z dzieciństwa, związane ze świętami?
