Przyczyną śmierci Krzysztofa Krawczyka nie był koronawirus. Żona i przyjaciel artysty zdradzili szczegóły

Krzysztof Krawczyk
5 kwietnia zmarł Krzysztof Krawczyk. Wiadomość o śmierci legendy estrady zelektryzowała media i pogrążyła w żałobie całą branżę. Instagram tonie w czarno-białych zdjęciach muzyka. Wspominają go przyjaciele z branży i znane osoby, dla których był idolem.
Informację o śmierci Krzysztofa Krawczyka najpierw przekazał jego menadżer, Andrzej Kosmala, a później potwierdziła ją jego żona. Ewa w ostatnim czasie była bezpośrednim źródłem kontaktu z mediami w sprawie stanu zdrowia gwiazdora, który w marcu trafił do szpitala po tym, jak zdiagnozowano u niego koronawirusa. SARS-CoV-2 zaraził się mimo przyjętej pierwszej dawki szczepionki.
Jestem w szpitalu. Muszę podjąć walkę, jeszcze jedną w moim życiu – pisał na Facebooku.
Informacje, jakie docierały ze szpitala były coraz bardziej optymistyczne. Żona Krawczyka w ostatnim komunikacie zapewniała, że jego stan uległ poprawie. Do domu wrócił w Wielką Sobotę 3 kwietnia i przekonywał, że czuł się dobrze. Nic nie zwiastowało tragedii, do jakiej doszło w Poniedziałek Wielkanocny.
Wracam do zdrowia. Nie martwcie się o mnie, z dnia na dzień czuję się coraz lepiej. Bóg działa rękoma ludzi. Dziękuję Bogu, że żyję – powiedział na łamach Super Expressu.
Przyczyna śmierci Krzysztofa Krawczyka. Żona zdradziła szczegóły
Wielu zastanawia się, co było przyczyną śmierci Krzysztofa Krawczyka. Żona legendarnego artysty zdementowała plotki, jakoby do zgonu miał doprowadzić COVID-19. W rozmowie z TVP Info zdradziła szczegóły, które przekazano na łamach serwisu w formie krótkiego komunikatu. Autor hitu Parostatek w Wielkanoc ponownie trafił do szpitala, gdzie zmarł:
Przyczyną śmierci Krzysztofa Krawczyka były choroby współistniejące. Artysta zasłabł i dziś trafił do łódzkiej placówki – poinformowano w specjalnym wydaniu Serwisu Info.
O ostatnich chwilach życia Krawczyka opowiedział jego przyjaciel, menadżer Andrzej Kosmala w rozmowie z Super Expressem:
Krzysztof tracił przytomność. Z minuty na minutę było coraz gorzej. Na koniec nie było z nim kontaktu, był nieświadomy. Z racji tego, że Krzysztof nie miał już koronawirusa, pogotowie zabrało go do szpitala Wojskowej Akademii Medycznej w Łodzi.
Z jakimi chorobami zmagał się gwiazdor?
Krawczyk miał kilka chorób współistniejących. Od pewnego czasu miał problemy z sercem, a dokładnie migotanie przedsionków. Miał również problemy z płucami i oddychaniem.
Zobacz także: Ostatnie chwile Krawczyka. Tak wyglądała jego walka o życie
Krzysztof Krawczyk: problemy ze zdrowiem
28 czerwca 1988 uległ poważnemu wypadkowi samochodowemu koło Buszkowa, w którym odniósł poważne obrażenia – miał pękniętą żuchwę, uszkodzone kości policzkowe, złamaną szczękę, centralne zwichnięcie stawu biodrowego i złamaną nogę. Wkrótce nawiązał bliską znajomość z chirurgiem Maciejem Świtońskim, który podjął się m.in. operacji jego twarzy. Na scenę wrócił 10 lutego 1989 roku.
W 2016 roku Krzysztof Krawczyk wyraźnie podupadł na zdrowiu. Podczas koncertów fani zauważyli, że jest zmęczony i osłabiony. Było to niepokojące, zwłaszcza że artysta przeszedł operację biodra i chorował na serce. Destrukcyjny wpływ na jego organizm miało z pewnością uzależnienie od leków. Ze względu na zły stan zdrowia, od kilku lat wokalista zaczął odwoływać i przekładać koncerty.
W sierpniu 2019 roku media obiegła wiadomość, że Krzysztof Krawczyk przyjął ostatnie namaszczenie. Wszyscy zaczęli się obawiać o jego stan zdrowia. Pojawiły się pytania: czy jest tak źle, że w strachu przed śmiercią musi przyjąć namaszczenie chorych?
Okazało się, że gwiazdor przyjmował sakrament już kilkukrotnie. Jak podkreślał w wywiadzie dla Aleteia.org ludzie błędnie kojarzą namaszczenie chorych z łożem śmierci. Można o niego poprosić również w chorobie i strapieniu, aby zostać umocnionym. Wokalista, który jest głęboko wierzący, nie ma wątpliwości, że właśnie ten sakrament wielokrotnie go uratował.
Krzysztof Krawczyk miał 74 lata.

Krzysztof Krawczyk wielki powrót

Ewa Krawczyk - żona Krzysztofa Krawczyka

Krzysztof Krawczyk
Nasza Gwiazda zyje wciaz z nami kochamy cie
Jestes w naszych sercach kochamy cie PANIE SWIEC NAD JEGO DUSZA wyrazy wspolczucia dla Ewy
Dajcue rodzinie spokój, i darujcie sobie te wszystkie bzdurne komentarze.
Niepowetowana strata dla muzyki rozrywkowej. Wspaniały głos i Człowiek. Będziemy Cię pamiętać Krzysiu. Spoczywaj w spokoju.
ludzie nie szczepcie sie nie bylo szczepionek bylo mniej zachorowan zaczeli szczepic to jeszcze gorzej ile ludzi umiera i ile zachorowan
Tak , popieram
Popieram , szczepionki wyniszczą nas Polaków…
HENRYK 8.04.2021 ,.G 9.15 DOBRY JEZU A NASZ PANIE DAJ MU WIECZNE SPOCZYWANIE BYL WIELKIM WSPANIALYM ARTYSTA DZIEMUJEMY ZA POL WIEKU PIEKNYCH PIOSENEK . GDYBY NIE SZCZEPIONKA ZYL BY DALEJ. ;SPOCZYWAJ W POKOJU
(*) spoczywaj w pokoju
Prawda ,wspaniały człowiek ale mial syna i wnuka a wolalprzybrane córki. Ewcia go odizolowała
I tu sie nalezy zastanowic nad nami kobietami, co robimy kochanym mezczyznom.
Kochany Panie Krzysiu spoczywaj w pokoju. Wieczny odpoczynek racz Mu dac Panie.
Pozostanie z nami w muzyce Spoczywaj w pokoju wiecznym Amen
Od wczoraj jestem w duchowej żałobie. Trudno uwierzyć że odszedł nasz wspaniały Krzysztof Krawczyk. Spoczywaj w spokoju.
Po co szczepić ludzi ciężko chorych. Jak można zakwalifikować do szczepienia nie patrząc na konsekwencje. Gdzie etyka lekarska. Ludzie zacznijcie myśleć.
Ed