Koniec sprawy o podział majątku u Golców. Bracia zabrali głos
Po śmierci Ireny Golec, rodzina musiała zmierzyć się z formalnościami związanymi z podziałem majątku. Do rozstrzygnięcia potrzebny był proces, który właśnie się zakończył. Według muzyków zespołu Golec uOrkiestra przebiegł on w pełnej zgodzie.
Irena Golec zmarła w październiku 2024 roku. Mama muzyków miała 85 lat. O jej odejściu Paweł i Łukasz poinformowali za pośrednictwem swoich mediów społecznościowych. Z racji, że seniorka rodu nie zostawiła po sobie testamentu, o podziale majątku decydował sąd. Pierwsza rozprawa o stwierdzenie nabycia spadku odbyła się w maju 2025 roku. Teraz jest już po wszystkim. Wiadomo, jak zakończyła się cała sprawa.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:
Dorota Szelągowska marzy o programie, który dotyczyłby umierania. Czy Polska jest na to gotowa?
Sprawa spadku Ireny Golec zakończona. Muzycy zdradzają szczegóły
Po kilku miesiącach od rozpoczęcia sprawy spadkowej po Irenie Golec, ta została ostatecznie zamknięta. Jak poinformował "Fakt", wszystko przebiegło w pokojowej i dobrej atmosferze. Czwórka braci nie miała roszczeń i żaden z nich nie robił problemów. Dzięki temu kwestie majątkowe zostały szybko rozwiązane. W rozmowie ze wspomnianą gazetą głos zabrali muzycy zespołu Golec uOrkiestra, którzy potwierdzili te informacje.
Sprawa spadkowa jest już zamknięta, cała procedura przebiegła spokojnie, bez formalnych problemów i konfliktów – powiedział Paweł Golec. – Wszystko przebiegło naturalnie, w zgodzie i bez sporów – dodał jego brat bliźniak, Łukasz.
Irena Golec nie pozostawiła testamentu. Wiadomo, co wchodziło w skład jej majątku
Irena Golec przez lata była działaczką społeczną i radną gminy Milówka. Z racji, że nie pozostawiła testamentu, majątek musiał zostać podzielony po równo dla wszystkich jej synów. W rozmowie z "Faktem" Łukasz Golec wyjaśnił, o co rozchodziła się cała sprawa. Konkretnie chodziło o działki, których właścicielką była zmarła matka muzyków.
Trzeba było się tylko dogadać z braćmi, kto co bierze. Chodziło głównie o działki – wyznał.