Jak informowaliśmy wcześniej, Rozenek i Rusin miały już starcie na polu dotyczącym kosmetyków. Zarzuty Perfekcyjnej nie spodobały się Kindze, która od lat walczy o prawa zwierząt i promuje swoje kosmetyki Pat&Rub jako zupełnie naturalne. W tyradzie, którą wstawiła na swój profil, nie próbowała nawet udawać uprzejmiej:
No dobra, nie będę udawać że pada deszcz kiedy na mnie plują. Dosyć tego pseudo Wersalu. Nie pozwolę, żeby wypindrzona, sztuczna lala, wdzięcząc się do kamery przekreślała jednym koślawym zdaniem ideały, o które walczę od lat! Rozenek zarzuca mi wykorzystywanie w biznesie walki o prawa zwierząt. Co za żałosna próba obrony jej własnej hipokryzji! No i, pomijając bezczelność, gdzie tu logika!? Właśnie ze względu na prawa zwierząt zrezygnowałam z olbrzymiej kasy w Chinach nie wchodząc tam z moją marką mimo wielu propozycji z tamtej strony! Czy Rozenek zrezygnowała z reklamy czyli pieniędzy, kiedy dowiedziała się że marka, z którą podpisała kontrakt testuje produkty na rynek chiński na zwierzętach?! Z tego co widzę, nie. Jedno mówi, a drugie robi. Widocznie dla niej nie istnieją wartości wyższe- liczy się kasa.
Dalej wcale nie było lepiej
Co upoważnia Rozenek do oceniania mojej działaności społecznej? Jej własny dorobek? Jaki? Osiągnięcia? Jakie? Walka? O co? Czy walczyła tak jak ja, o ustawę w obronie dzikich zwierząt w sejmie? A może o Puszczę Białowieską? Albo o zaprzestanie dewastowania polskiego dziedzictwa przyrodniczego przez Szyszkę, partyjnego kolegę jej ojca? Walczy o atencję na ściankach i promocjach. I na tym jej waleczność się kończy.Przyczyna ataku Rozenek na mnie jest bardziej prozaiczna niżby się wydawało: kasa.
Rusin wyjaśniła, że wszystko rozbija się o konkurencyjne dla Avonu produkty jej marki:
Tu chodzi o rywalizację Avonu i ich głównie chemicznych, sztucznych, tanich kosmetyków z ich przeciwieństwem czyli Pat&Rub. Rozenek, dla wielu właśnie synonim sztuczności i taniości, reklamuje kosmetyki Avon za olbrzymią kasę i dlatego bezpardonowo atakuje konkurencję czyli mnie i Pat&Rub, bo kosmetyki mojej marki odniosły sukces (ponad 16 milionów zł ze sprzedaży za pierwsze 8 mies. 2018 roku!), są skuteczne (tysiące opinii na profilu Pat&Rub na fb), są 100% naturalne (a ludzie wybierają naturalność) i NIE są testowane na zwierzętach. Pat&Rub jest zdrowe, etyczne i ma zasłużony sukces i dlatego ja nie muszę kręcić jak Rozenek - i to ją tak wkurza, stąd ten atak na mnie. Ona REKLAMUJE za pieniądze markę, która wg organizacji międzynarodowej PETA niestety akceptuje okrucieństwo dla zysków. Tego nie przypudruje i tego sobie nie zoperuje.
Kingę wsparła w komentarzach jej córka, Pola Lis, której komentarz również nie przypadnie Rozenek do gustu:
Gdy ktoś jest w 100% sztuczny, wielką hipokryzją byłoby reklamowanie czegoś w 100% naturalnego... Walka o obronę zwierząt, puszczy i swojego honoru jest bezwartościowa. Brawo! #teammama
Pozostaje tylko czekać na odpowiedź Perfekcyjnej. Wygląda na to, że jesteśmy w stanie wojny!