Kim Kardashian robi cuda aby zbliżyć się do rodziny królewskiej! Jednak w tym przypadku MOCNO się przeliczyła!
Kim Kardashian ma wszystko - niewyobrażalne sumy pieniędzy na koncie, niewiarygodną popularność, miliony fanów i naśladowców, szafy wypchane ubraniami od najlepszych projektantów, piękne posiadłości, kochającą nieco może dziwną rodzinę i ciało takie jakie zawsze chciała. Dzięki małżeństwu z Kanye Westem poznała ludzi ze śmietanki towarzystkiej show-biznesu, którzy kiedyś na gwiazdkę reality show patrzyli niechętnie. Wydawać mogłoby się zatem, że Kim weszła do pierwszej ligi... ale czy aby na pewno?
Jest jednak pewna rodzina, która z Kardashianami nie chce mieć nic wspólnego. Ta rodzina ma jeszcze więcej pieniędzy, popularności i fanów, a do tego to, o czym Kardashianka może pomarzyć - władzę, szacunek i klasę - jest to brytyjska rodzina królewska, która od wielu lat daje Kim wyraźnie do zrozumienia, że nie chcą mieć z nią nic wspólnego.
Kim rozpaczliwie próbowała zaprzyjaźnić się z Kate i Williamem ale oni dali jej do zrozumienia, ze nie ma na to szans. Ona teraz próbuje jak szalona znaleźć ludzi, którzy zapoznaliby ją z Meghan. Zamówiła diamentowe kolczyki, zaprojektowane tak by pasowały do pierścionka zaręczynowego Meghan i chce ją i Harry'ego zaprosić na prywatny koncert Kanye, bo wie, ze książę jest wielkim fanem jej męża, jest zdesperowana! Kim marzy, żeby znaleźć się na ślubie księcia i aktorki, ale nie ma na to żadnych szans.
Kiedy księżna Kate zaszła w pierwszą ciążę, Kim wysyłała jej ubranka dla dzieci i biżuterię, które były od razu odsyłane z powrotem.
Za wysokie progi?
