Katarzyna Dowbor spisała testament. Dzieci odziedziczą majątek, ale pod jednym warunkiem. Jest nieugięta
Katarzyna Dowbor od 40 lat pracuje przed kamerami. Przez ostatnią dekadę była związana z Polsatem. Pojawiała się na wizji jako gospodyni programu Nasz Nowy Dom. Wydawało się, że ten format nie może bez niej istnieć. Okazało się jednak, że fani będą musieli przyzwyczaić się do nowej prowadzącej. Najpierw informacje o tym, że rozstaje się ona z Polsatem przekazał Edward Miszczak, a później smutną dla widzów sytuację potwierdziła sama Kasia.
Drodzy, moja przygoda z ukochanym programem „Nasz Nowy Dom” właśnie się zakończyła. Podziękowano mi za współpracę. Dziesięć lat temu rozstała się ze mną TVP po trzydziestu latach pracy. W tym roku obchodzę czterdziestolecie pracy zawodowej i podziękowano mi za współpracę z Polsatem. Nowe szefostwo, nowe porządki… i to odmładzanie wszystkiego i wszystkich.
Katarzyna Dowbor mogłaby już przejść za zasłużoną emeryturę. Gwiazda wypracowała sobie świadczenie i nie może narzekać.
Moja emerytura to nie są grosze. Jestem zadowolona. Pracowałam na etacie przez 30 lat w państwowej firmie, odkładałam składki i mam emeryturę. Nie jest ona może jakaś bardzo wysoka, ale też nie jest bardzo niska. Nie narzekam. Gdy dostałam pierwszą emeryturę, przeżyłam szok – to było jak z pierwszą pensją. Przełomowym momentem był jednak ten, kiedy dostałam kartę emeryta. Dzięki temu mogę za darmo jeździć tramwajem i autobusem – mówiła w listopadzie 2022 roku w rozmowie z Pomponikiem.
Katarzyna Dowbor spisała testament
Katarzyna Dowbor zadbała nie tylko o emeryturę, ale także stara się zabezpieczyć cały majątek na wypadek najgorszego. Wiadomo, że spisała już testament. Oczywiście zapisała wszystko swoim dzieciom, ale w zapisach znajduje się twardy warunek, który muszą wypełnić. Chodzi o jej zwierzęta.
Wszystko odziedziczą moje dzieci pod warunkiem, że zapewnią moim zwierzętom godny byt do końca ich dni. Czyli, jeśli nie będą mogły lub chciały się nimi zajmować, to opłacą kogoś, kto to będzie robił lub znajdą im inne, dobre miejsce do życia. Jest to dla mnie ważne, bo z przerażeniem słucham opowieści o psach czy kotach wyrzuconych na ulicę po śmierci ich właściciela. Mieszkanie, dom, samochód i majątek każdy chętnie przejmie, ale już zwierzę przez wielu traktowane jest jak przedmiot - wyznała w rozmowie z Pomponikiem.
Wiadomo, że Kasia ma w swoim gospodarstwie nie tylko psy i koty, ale też ukochanie konie. Z social mediów można się dowiedzieć, że zarówno Maciej Dowbor, jak i Marysia, czyli jego młodsza siostra, kochają zwierzęta. Zdaje się, że nawet bez tego zapisu w testamencie zadbaliby o wszystkie czworonogi Kasi.
Katarzyna Dowbor o chłopaku swojej córki
Katarzyna Dowbor ma nie tylko syna Macieja, ale też córkę Marysię. Jest ona już dorosła i układa własne życie. Wiadomo, że jest w szczęśliwym związku, a przyszły zięć wkupił się w łaski prezenterki.
Mój przyszły zięć chętnie mi pomaga, zwłaszcza w opiece nad zwierzętami, które bardzo lubi […] Poznali się w Polsce rok temu. Cieszę się, że tak wartościowy młody człowiek jest przy niej i że moja córka nie zostaje ze wszystkim sama, kiedy ja wyjeżdżam realizować program — komentowała w tygodniku Życie na gorąco.
