Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki rozstali się! Każde z nich inaczej skomentowało rozpad związku
Kasia Glinka to aktorka filmowa i teatralna, a także prezenterka telewizyjna. Od 2007 roku wciela się w postać Kasi Górki w serialu Barwy szczęścia, dzięki temu zyskała ogólnopolską rozpoznawalność. Jest też zapraszana do różnego rodzaju shows. Wzięła udział w programie Gwiazdy tańczą na lodzie i w 11. edycji Tańca z gwiazdami. W parze ze Stefano Terrazzino dotarła do finału. Ze względu na sporą popularność fani interesują się nie tylko jej życiem zawodowym, ale także prywatnym.
W tym drugim również działo się całkiem sporo. Ma ona za sobą nieudane małżeństwo z Przemysławem Gołdonem. Zakochani doczekali się syna Filipa. Chłopiec przyszedł na świat w 2012 roku. Jednak tych dwoje przegrało walkę o swoje uczucie. Aktorka po latach wyznała, że była to dla niej spora porażka.
Rozwód i rozpad rodziny to była bardzo duża porażka. Dla mnie rodzina zawsze była ważna. To, że się to posypało, wiesz… Dzisiaj to jest bardzo proste: no, nie udaje nam się, nie zgadzamy się, dziękujemy, do widzenia. (…) Chciałam mieć rodzinę, to było w moich wizjach i wyobrażeniu, że i kariera, i dziecko, i rodzina jest do pogodzenia. I do dzisiaj zazdroszczę wszystkim, którym udało się to pogodzić -wyznała w rozmowie z Żurnalistą.
Teraz znowu przechodzi trudne chwile.
Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki rozstali się
Kasia kilka lat temu związała się z Jarosławem Bienieckim. Zakochani wydawali się wręcz idealną parą. W 2020 roku na świat przyszedł ich synek Leo. Kilka miesięcy temu wprowadzili się do nowego domu. Niestety również to uczucie zaczęło przechodzić kryzys. O wszystkim opowiedziała w Fakcie znajoma aktorki.
To koniec. Rozstali się. Kasia mocno przeżyła rozpad swojego pierwszego małżeństwa, chciała mieć prawdziwą rodzinę, stabilizację i partnera, który pomoże w wychowaniu jej starszego syna Filipa i będzie oddanym tatą dla Leo. Naprawdę mocno się rozczarowała. Ona chciała stabilnego życia, ale nie wyszło - wyznała znajoma gwiazdy.
Informatorka tabloidu zdradziła również, że kryzys między nimi zaczął się już wiele miesięcy temu. Największe problemy pojawiły się po narodzinach syna i podczas budowy domu.
Rok temu Kasia przestała ufać ukochanemu, ale była wytrwała, bo dla niej najważniejsza jest rodzina. Zdecydowała się nawet na budowę domu – pokryła koszty i samodzielnie doglądała robót – dodała kobieta.
Podobno gwiazda długo ukrywała wszystko przed bliskimi i dusiła w sobie problemy. W końcu zdecydowała się zerwać zaręczyny. Od tego czasu mają praktycznie nie mieć ze sobą kontaktu.
Kasia Glinka i Jarosław Bieniecki komentują rozstanie
Tabloid skontaktował się zarówno z Kasią, jak i Jarkiem. Ta od razu potwierdziła, że ojciec Leo nie jest już jej partnerem.
To prawda, nasz związek się zakończył, ale tylko tyle mogę powiedzieć. Brak mi po prostu słów, by to komentować – potwierdza aktorka w rozmowie z Faktem.
Jarosław Bieniecki również pokusił się o krótki, ale bardzo tajemniczy komentarz dla gazety.
Rozstanie? Powiem tak: Kasia to kobieta wielu talentów i pełna uroku. To są sprawy prywatne, których nie będę komentował.
Trzeba przyznać, że to spore zaskoczenie. Zakochani wyglądali na wyjątkowo dobraną parę.