NewsyCichopek i Kurzajewski reagują na ostre oświadczenie Smaszcz! Padły dwa jasne żądania. Spełniając je, uniknie poważnych konsekwencji

Cichopek i Kurzajewski reagują na ostre oświadczenie Smaszcz! Padły dwa jasne żądania. Spełniając je, uniknie poważnych konsekwencji

Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski
Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski
Krystyna Miśkiewicz
06.12.2022 08:20, aktualizacja: 06.12.2022 12:35

Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski od października nie ukrywają, że są razem. W dniu 40. urodzin Kasi zdecydowali się dodać pierwsze wspólne zdjęcie w sieci, co wywołało lawinę gratulacji od fanów, ale też spore zaskoczenie. Do wyznania zmusiły ich kąśliwe komentarze Pauliny Smaszcz, które zamieściła pod urodzinową relacją gwiazdy TVP.

Kasiu, sto lat! Cieszę się, że Maciej Kurzajewski zabrał ciebie do Izraela, który zna doskonale, i spędzacie wspaniale twoje 40. urodziny! Kasiu, zapytaj Macieja, co zorganizował dla mnie, matki swoich dzieci, na moje 40. urodziny? Odpowiedź brzmi: NIC. Obyś ty była przy nim szczęśliwa i spełniona. Uważaj tylko, proszę, bo kłamcy tak szybko się nie zmieniają

Od tamtej pory sympatycy prowadzących Pnś z zaciekawieniem przyglądają się rozwojowi sytuacji i mocno kibicują „Kurzopkom” – jak zaczęli ich nazywać. Paulina nadal wypowiadała się na temat byłego męża i nie szczędziła mu przykrych uwag. Po tym, jak zdecydowali się przekazać, że łączy ich coś więcej niż jedynie praca, zakochani przystopowali ze zwierzeniami.

Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski - 70-lecie TVP
Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski - 70-lecie TVP

Minęło kilka dni i zaczęli śmielej prezentować swoją relację. Teraz już nie ukrywają swojej miłości, ale Paulina Smaszcz wiele razy wypowiadała się na ich temat w wywiadach, co nie spodobało się Maciejowi. Dziennikarz wyraźnie dość.

Maciej Kurzajewski i Kasia Cichopek domagają się przeprosin od Smaszcz

Maciej Kurzajewski już jakiś czas temu zgłosił swoją byłą żonę na policję. Stwierdził, że miarka przebrała się po tym, jak Paulina pod jego nieobecność odwiedziła schorowaną mamę dziennikarza. Po konsultacji z siostrami, które mieszkają za granicą postanowił powiadomić funkcjonariuszy.

Potwierdzam, po naradzie rodzinnej zdecydowaliśmy, że trzeba tę sprawę zgłosić policji i zrobiłem to ja. To bardzo bolesne dla nas wszystkich, dlatego nie chcę wdawać się w szczegóły – wyznał Kurzajewski.

Wiadomo, że Paulina była już na komendzie i złożyła zeznania w tej sprawie. O wszystkim opowiedziała wczoraj fanom w nagraniu, które zamieściła w sieci. Twierdzi, że seniorka potwierdziła jej słowa.

Mama Maćka, pani Teresa Kurzajewska, potwierdziła moją wersję wydarzeń, w trakcie przesłuchania. Rozmawiałyśmy bardzo mile – życzyłyśmy sobie zdrowia i pożegnałyśmy się – mówiła.

Kasia i Maciej podobno mają serdecznie dość zachowania Pauliny i jej przykrych komentarzy. Jak donosi Super Express zakochani mieli wysłać jej pismo, w którym żądają, aby zaprzestała się wypowiadać na ich temat, a także publicznie przeprosiła. Jeśli tak się nie stanie, sprawa trafi do sądu.

Maciej i Kasia długo znosili zachowanie Pauliny, ale miarka w końcu się przebrała. Impulsem była jej wizyta u byłej teściowej. Kurzajewski liczył, że kiedy zgłosi sprawę policji, jego była żona się opamięta, niestety – tak się nie stało. Smaszcz udzielała kolejnych krzywdzących ich wywiadów. Wynajęli więc prawników, którzy wysłali do niej pismo z żądaniem zaprzestania kolejnych wypowiedzi na ich temat oraz przeprosin. Jeśli nie przeprosi, sprawa trafi do sądu – zdradza źródło Super Expressu.

Znajoma pary w rozmowie z tabloidem dodała także, że zamieszanie wokół związku prezenterów TVP nie wpływa na ich relację. Związek zakochanych ma się doskonale i planują wspólną przyszłość:

Są dla siebie ogromnym wsparciem. To dojrzały związek, który wkrótce wkroczy na nowe tory. Oboje rozglądają się za nowym domem, tym razem z dala od byłej żony Maćka. Oczywiście jego mama będzie z nimi mieszkała.

Miejmy nadzieję, że w końcu uda się zakończyć trwający od kilku tygodni spór.

Paulina Smaszcz dopowiada na żądania Cichopek i Kurzajewskiego

Paulina Smaszcz zareagowała na żądania postawione przez Cichopek i Kurzajewskiego. Portal Plotek próbował skontaktować się z byłą żoną dziennikarza w tej sprawie. Komentarza udzieliła jej pełnomocniczka.

Otrzymałyśmy wezwanie zarówno od pani Katarzyny Cichopek, jak i pana Macieja Kurzajewskiego. Informuję, że moja mocodawczyni nie zgadza się z zarzutami zawartymi w wezwaniach oraz nie zamierza spełnić żądań w nim wyartykułowanych - mówi Joanna Borek w rozmowie z Plotkiem.

Prawniczka, która reprezentuje Paulinę powiedziała także, że ta może spotkać się z Kurzpkami w sądzie, a postępowanie o naruszenie miru domowego, które zgłosił dziennikarz przeciwko byłej żonie zostanie umorzone.

Potwierdzam, że dotychczas mama pana Macieja Kurzajewskiego nie złożyła zawiadomienia o naruszeniu miru domowego. Stroną złożonego zawiadomienia jest tylko pan Maciej Kurzajewski. Wyjaśniam, że zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa może złożyć każdy, a policja ma obowiązek je przyjąć. Nie powoduje to jednak, że jest wszczynane automatycznie postępowanie przygotowawcze. Sprawa, o której rozmawiamy, zostanie umorzona z powodu braku wypełnienia przez moją klientkę znamiona popełnienia czynu zabronionego - dodała.
  • Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski - 70-lecie TVP
  • Paulina Smaszcz relacjonuje przesłuchanie
  • Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski - 70-lecie TVP
  • Paulina Smaszcz relacjonuje przesłuchanie
  • Cichopek Kasia, Kurzajewski Maciej
  • Paulina Smaszcz relacjonuje przesłuchanie
  • Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski - 70-lecie TVP
[1/7] Kasia Cichopek, Maciej Kurzajewski - 70-lecie TVP
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także