Kasia Cichopek i Maciej Kurzajewski zostaną rozdzieleni w "PnŚ"?! Jest oficjalne stanowisko produkcji w ich sprawie
Katarzyna Cichopek od kilku tygodni jest bohaterką kolorowej prasy. Wszystko za sprawą jej rozstania z Marcinem Hakielem. Tancerz i gwiazda TVP byli małżeństwem przez niemal 14 lat, a 17 lat byli razem. Ich decyzja wywołała ogromne zaskoczenie. Chociaż w wydanym przez siebie oświadczeniu zastrzegli, że nie będą komentować tego, co dzieje się w ich życiu Marcin postanowił zmienić zdanie i zasugerował, że jego żona znalazła szczęście u boku innego mężczyzny.
Chyba najtrudniejszy moment, który w tej całej sytuacji był taki, to moja była partnerka od jakiegoś czasu prosiła już o wolność, więcej wolności, przestrzeni. Ja jej to dałem, no a pewnego dnia się okazało, że ta wolność ma imię. To jest coś, na co nie byłem przygotowany i wydaje mi się, że na takie coś nie można być przygotowanym po prostu. Bo gdzieś przez te 17 lat zawsze ją kochałem i dogadywaliśmy się – powiedział o przyczynach rozstania w programie „Miasto Kobiet”.
Po jego słowach plotki na temat tego, że Kasię może łączyć coś więcej z Maciejem Kurzajewskim odżyły na nowo. Doszło nawet do tego, że ktoś posunął się do założenia podsłuchu i nagrał prywatną rozmowę prowadzących Pytanie na śniadanie, a później rozesłał ją do ich szefów z TVP, a nawet Marcina Hakiela. Nie pozostali oni obojętni i natychmiast zgłosili sprawę odpowiednim organom ścigania.
Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski rozdzieleni w "PnŚ"? Oficjalny komentarz
Kasia i Maciej od dawna już prowadzą razem poranny program i świetnie odnaleźli się w tym duecie przed kamerami. Widzowie po ich debiucie zasypali gospodarzy komplementami. Ostatnio pojawiły się doniesienia na temat tego, że prezenterka może zniknąć z programu.
Wszystko miało dotyczyć jej kontraktu. Podobno nie chciała zgodzić się na to, aby część zysków z Instagrama przekazywać do TVP. Następnie na fali ostatnich doniesień z jej życia prywatnego pojawiły się także informacje, że ona i Maciej mają zostać rozdzieleni jako prowadzący i trafić do innych par.
W końcu do całego zamieszania w sprawie odniosła się sama Kasia, która zapewniła, że nadal będzie współpracowała z Telewizją Polską. Teraz komentarz w tej sprawie pojawił się ze strony Pytania na śniadanie.
To wszystko fake newsy. Zapraszam do oglądania „Pytania na śniadanie” 5 maja - skomentowała w Super Expressie Aleksandra Zawłocka, producentka programu.
Wygląda na to, że nie tylko Kasia, ale także jej fani mogą spać spokojnie. Jej posada w śniadaniówce nie jest zagrożona, a zaledwie w czwartek media obiegła informacja o tym, że razem z Maciejem poprowadzą jeden z koncertów na Festiwalu w Opolu.
