Justyna Żyła musiała pójść do normalnej pracy. Nie dało się zarobić na życie jako influencerka. Gdzie się zatrudniła?
Justyna Żyła popularność zdobyła w momencie rozwodu z Piotrem Żyłą. Polski skoczek narciarski i jego już była żona nie ukrywali niechęci, jaką się darzą. Kilka lat temu, gdy ich małżeństwo dobiegło końca, zraniona matka dwójki dzieci nie poskromiła swojego żalu i chętnie dzieliła się z tabloidami szczegółami dotyczącymi prywatności. Nie szczędziła przy tym przykrych uwag pod adresem męża. Chociaż on na samym początku starał się nie komentować tego co się dzieje, to po jakimś czasie również dał się wciągnąć w medialną burzę.
20.07.2021 | aktual.: 20.07.2021 18:02
Justyna dzięki całemu zamieszaniu szybko stała się celebrytką. Nie tylko zyskała wielu fanów, którzy obserwują jej profil w social mediach, ale też pojawiła się w Tańcu z Gwiazdami. Była żona sportowca zaczęła też na Instagramie pokazywać potrawy, które przygotowuje w domowym zaciszu. Okazało się, że posiada prawdziwy kulinarny talent. Teraz postanowiła rozwinąć go jeszcze bardziej.
Justyna Żyła poszła do pracy. Czym się zajmuje?
Nie od dzisiaj wiadomo, że kulinaria są wielką pasją Justyny. Na jej profilu często pojawiają się zdjęcia przygotowanych przez nią dań oraz przepisy, jak je wykonać. Widać, że w kuchni czuje się naprawdę dobrze i sprawia jej to ogromną przyjemność. Fani komplementują potrawy, które wyglądają niezwykle smakowicie. Ostatnio internauci dosłownie zasypali ją pochlebnymi wiadomościami i docenili to, co tworzy. Stwierdzili, że powinna otworzyć własną restaurację, a oni chętnie spróbowaliby wszystkich przygotowywanych tam pyszności.
Wygląda na to, że Justyna wzięła sobie te komplementy do serca i chociaż jeszcze nie ma zamiaru startować z własnym biznesem, to oznajmiła fanom, że zatrudniła się w cukierni. Tam planuje nie tylko podszkolić kulinarny warsztat, ale zajmie się także prowadzeniem social mediów. W lokalu od ponad 30 lat pracuje także jej mama.
Internauci bardzo entuzjastycznie zareagowali na post Justyny, a wielu z nich od razu zadeklarowało, że pojawią się w lokalu, by posmakować pysznych słodkości. Wygląda na to, że dzięki nowej pracownicy przybędzie tam sporo klientów. Pozostaje nam pogratulować nowej posady.