Justyna Gradek kibicowała na meczu Polska-Łotwa. Stylizacja taka, że klękajcie narody
Justyna Gradek lubi luksusowe życie. Modelka porównywana do Kim Kardashian była w przeszłości związana m.in. z niemieckim projektantem Philipem Pleinem. Jak sama przyznała, nie mogłaby stworzyć szczęśliwego związku z kimś, kto zarabia mniej od niej.
Luksusowe życie Justyny Gradek
Justyna Gradek pnie się na sam szczyt. Jej konto na Instagramie śledzi już ponad milion osób. Influencerka dodaje dużo zdjęć z wykwintnych kolacji, egzotycznych podróży i chwali się drogimi stylizacjami. Swoją rozpoznawalność zawdzięcza w dużej mierze związkom z milionerami. Gradek nie ukrywa, że właśnie w takich mężczyzn celuje.
Mam postawioną bardzo wysoko poprzeczkę. Facet musi mieć charyzmę, musi mieć to coś i przede wszystkim musi być obrotny. Ja lubię kiedy facet ma łeb na karku, ma kilka biznesów i jest logistycznie dobrze poukładany. (…) Nie mogłabym być z biedną osobą. Ja zawsze jestem szczera, nie owijam w bawełnę, mówię to, co myślę. Nie będę udawała kogoś kim nie jestem i udawała, że będę z osobą, która zarabia mniej ode mnie. Byłam w takim związku i wiadomo – nie wyszło – wyznała nam w przeszłości Justyna.
Justyna Gradek na meczu Polska-Łotwa kusiła odważną stylizacją
Justyna bywa w popularnych miejscach i pokazuje się na głośnych wydarzeniach. Tym razem opublikowała InstaStories z meczu Polska-Łotwa. Nie zabrakło zdjęć jej stylizacji. Gradek na trybunach brylowała w czarnym futrze. Pod spodem miała srebrny, metaliczny top uwydatniający jej biust i spodnie w tym samym kolorze. Całość uzupełniła świetlistym makijażem oczu.
Jak Wam się podoba stylizacja Justyny?