Trwała przy nim do końca. Kim jest żona Jerzego Pilcha?
Jerzy Pilch zmarł nagle. Mówi się, że chory na Parkinsona pisarz zmagał się od kilku z wysokim ciśnieniem. Wybitny artysta odszedł w swoim domu w Kielcach. Miał 68 lat. U jego boku do końca trwała żona Kinga Strzelecka. To ona potwierdziła na łamach Gazety Wyborczej śmierć męża:
Do ostatnich chwil życia był świadomy. Był ciepłym, czułym człowiekiem. Kochał życie, nie był samotnikiem, jak próbowano go przedstawiać.
Kim jest żona Jerzego Pilcha, Kinga Strzelecka?
Pisarz w 2012 r. publicznie powiedział, że cierpi na chorobę Parkinsona. W 2019 r., kiedy bardzo podupadł na zdrowiu, z Warszawy przeniósł się do Kielc razem z żoną, Kingą Strzelecką. Jeździł już wtedy na wózku inwalidzkim. Choroba i jej ogromny wpływ na jego życie spowodowały, że Jerzy Pilch poruszał tematy degeneracji umysłu i ciała w Drugim dzienniku, publikowanym na bieżąco w Tygodniku Powszechnym, a później wydanym w formie książki.
O życiu prywatnym pisarza niewiele wiadomo. Jerzy Pilch przez lata był bardzo ważną postacią w polskim życiu publicznym, niezwykle dobrze chronił swoją prywatność. Ostatnie lata życia spędził u boku ukochanej żony, Kingi Strzeleckiej. Kim jest wdowa po pisarzu?
Można przeszukać sieć, ale informacji na temat Kingi nie znajdziemy. Jednak w grudniu ubiegłego roku pokazała się z mężem podczas sesji zdjęciowej dla tygodnika Polityka. To właśnie tam opowiedział o problemach niepełnosprawnych mieszkańców Polski, o ich codziennych zmaganiach.
Wiadomo, że znacznie młodsza od Jerzego Pilcha partnerka trwała u jego boku do końca. Relacja pary zadaje kłam wszystkim twierdzeniom, że duża różnica wieku nie wróży sukcesu takim związkom.
