Influencerzy w potrzasku! Za szemrane reklamy na Instagramie zapłacą ogromną karę. Państwowa organizacja szykuje ostrą akcję. Nie oszczędzi nikogo!

Influencing przez ostatnie lata rozwija się w zawrotnym tempie. Popularniejsze gwiazdy otrzymują propozycje rozpoczęcia współprac z różnym markami, które płacą im krocie za pokazanie produktów na swoich profilach. Influencerzy często jednak prowadzą kryptoreklamę, nie mówiąc jasno o tym, że jest to reklama. Jak się okazuje, takie działanie nie jest zgodne z obowiązującym prawem.

Influencer to osoba, za którą podążają inni. Jest to pewnego rodzaju autorytet, który ma wpływ na decyzję swoich odbiorców. Nic więc dziwnego, że zasięgowe osobowości internetowe tak często nawiązują współpracę z różnymi firmami. Mają one bowiem zdolność do umiejętnego wpływania na swoich obserwatorów. Tomasz Chróstny, Prezes UOKiK wskazał swoje stanowisko w tej sprawie:

Gwiazdom niestety bardzo często zdarza się polecać usługi bądź produkty, które wcale nie są dobre, a czasem nawet szkodliwe dla zdrowia. Istnieje oczywiście również grono, które reklamuje sprawdzone specyfiki, ale "zapomina" wspomnieć, że jest to płatna współpraca. W polskim prawie takie działanie jest niedozwolone, a osoba, która się tego dopuści, może zostać ukarana:

Jak na razie, sprawie przygląda się Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Influencerom, którzy nie udzielą informacji lub ich wyjaśnienia nie będą zgodne z prawdą, grozi kara do nawet 50 milionów euro.