50‑letnia autorka telewizyjnych hitów popełniła samobójstwo. Nie była w stanie dłużej znieść powikłań po ciężkiej chorobie
Heidi Ferrer, scenarzystka popularnego w latach 90. także i w Polsce serialu dla nastolatków Jezioro marzeń, nie żyje.
18.06.2021 | aktual.: 19.06.2021 10:11
Zmagała się z uciążliwymi skutkami po Covid-19. Zaraziła się koronawirusem w lipcu ubiegłego roku. Bardzo źle go zniosła. Jak donosiły media, w maju była przykuta do łóżka i odczuwała ciągły ból. Miewała także drgawki neurologiczne. Jak sama pisała na blogu Girl to Mom ból, którego doświadczała, był nie do zniesienia.
W styczniu wydawało się, że zdrowie Heidi się poprawia.
Nagle jej stan się pogorszył. Ferrer nie mogła się poruszać. Był to dla niej prawdziwy cios.
Heidi Ferrer nie żyje
Heidi Ferrer popełniła samobójstwo po 13-miesięcznej walce ze skutkami COVID-19. Miała 50 lat. Odebrała sobie życie 26 maja. O śmierci scenarzystki poinformował jej mąż Nick Gut, publikując rozrywający serce post w social mediach.
Nie potrafiła dłużej znieść swojego stanu i odebrała sobie życie. Heidi Ferrer pozostawiła po sobie pogrążonych w bólu 13-letniego syna Bexona, matkę i męża, który pożegnał ją w poruszających słowach:
Śmierć Ferrer wstrząsnęła branżą.