"Harry i Meghan". Najważniejsze wątki filmu w pigułce. Początki związku, relacje z Elżbietą, ataki na własne rodziny, rasizm, nazizm i kłamstwa
Książę Harry i Meghan Markle budzą skrajne emocje. Odkąd opuścili rodzinę królewską i oskarżyli jej członków o rasizm, mają potężne grono antyfanów, którzy bacznie śledzą każdą ich wpadkę. Odpowiedzią pary jest film dokumentalny Harry i Meghan, który 8 grudnia zadebiutował na Netfliksie. Pierwszą część obrazu podzielono na trzy odcinki. Czego się z nich dowiedzieliśmy?
08.12.2022 | aktual.: 09.12.2022 00:02
Jak Harry i Meghan się poznali?
Jednym z ciekawszych wątków była opowieść na temat tego, w jaki sposób przyszli małżonkowie się poznali. Harry, przeglądając Instagram z tajnego konta, zauważył Meghan na materiale zamieszczonym przez swoją przyjaciółkę.
Przeglądałem, co opublikowali znajomi. Przyjaciółka wrzuciła ich nagranie. (…) Byłem zafascynowany. „Kto to jest”? – wyjawił.
Szczególnie spodobało mu się wideo, na którym Amerykanka zastosowała filtr, dodający jej psie uszy i język. Napisał do koleżanki i poprosił o to, aby poznała go z Meghan. Ta, zanim na to przystała, najpierw przejrzała profil arystokraty.
Pierwsza randka odbyła się w Londynie. Harry spóźnił się na spotkanie.
Po godzinie wyszłam. Powiedziałam mu, że mam inny plany. Wieczorem zadzwoniłam do niego, stwierdziłam: „Wyjeżdżam pojutrze. Chcesz zjeść ze mną kolację jutro wieczorem”. Pomyślał, że to takie bezpośrednie i amerykańskie. (…) I zjedliśmy kolację w tym samym lokalu – ujawniła jego obecna małżonka.
Za drugim razem spóźniła się Meghan. Spóźnialstwo nie zaszkodziło ich relacji.
Harry i Meghan o pierwszym wspólnym wyjeździe
Po dwóch spotkaniach w Zjednoczonym Królestwie Brytyjczyk i Amerykanka wybrali się na pięciodniowy wyjazd do Botswany. Tam spędzili czas pod namiotem. Jak wyznał Harry, był zdziwiony tym, iż Meghan zgodziła się na taką przygodę.
Na początku bardzo niezręcznie. "O Boże, czy my się właśnie całujemy?". I pamiętam, że dał mi kanapkę z kurczakiem – wspominała jego partnerka.
To, że przebywali w prowizorycznych warunkach i nie mieli dostępu do komórek, pozwoliło się im lepiej poznać i skupić na sobie.
Na szczęście naprawdę się polubiliśmy – podsumowała.
Para zintensyfikowała spotkania, widując się co dwa tygodnie. W międzyczasie dużo rozmawiali przez internet i telefon. Zaręczyli się w listopadzie 2017 roku i pobrali w maju 2018 roku.
Jak mówią na siebie Harry i Meghan?
Z dokumentu dowiadujemy się, jak Harry i Meghan zwracają się do siebie. Ona ma go zapisanego w telefonie jako Haz. Na osobności skracają swoje imiona do M i H.
Harry i Meghan o rasistowskiej nagonce
Para przez długi czas żaliła się na to, w jaki sposób Meghan była traktowana przez tabloidy, gdy upubliczniono ich związek. Gęsto było od rasistowskich ataków. Na przykład sugerowano, że pochodzi ona z Compton – biednej dzielnicy Afroamerykanów w Los Angeles, znanej z przemocy ulicznych gangów.
W pierwszym tygodniu, gdy to stało się powszechnie wiadome (pochodzenie rasowe Meghan – przyp. red. Jastrząb Post), pierwszy artykuł to: „Nowa dziewczyna Harry’ego (prawie) z Compton (chodzi o biedną dzielnicę w Los Angeles, w której dominuje ludność afroamerykańska – red.)”. Byłem zdumiony… – zaczął Harry.
Zasugerował, że rodzina była nieczuła na krzywdę jego partnerki i kazała im ignorować zaczepki prasy.
Zalecenie pałacu brzmiało: „Nic nie mówcie, bez komentarza”. Musicie wiedzieć, że wielu członków rodziny się martwiło, bo przeżyli to samo, co ona. To było jak rytuał przejścia. Niektórzy mówili: „Moja żona przeżyła to samo, czemu twoja dziewczyna miałaby być traktowana inaczej, wyjątkowo? Dlaczego miałaby być chroniona?”. Powiedziałem: „Różnicą jest element rasowy” – wypominał rodzinie obojętność na krzywdę małżonki.
Trudno odebrać to inaczej niż jako kolejnej próby wmanewrowania Windsorów w rasizm.
Meghan o pierwszych spotkaniach z royalsami
Małżonkowie wspomnieli z uśmiechem sytuację, gdy obecna księżna Sussexu poznała królową Elżbietę II.
Nie było wielkiej chwili pt. „teraz poznasz moją babcię”. Dowiedziałam się o tym w ostatnim momencie. Byliśmy w samochodzie, jechaliśmy na lunch. Harry powiedział, że babcia tam będzie na obiedzie. Spytał mnie, czy umiem dygnąć. Myślałam, że to żart – wyznała była aktorka.
Znacznie ostrzej wypowiadała się na temat pierwszej rozmowy z księciem Williamem oraz księżną Kate.
To zabawne, bo z perspektywy czasu już dużo wiem. Cieszę się, że wtedy nie wiedziałam, bo mogłam być sobą bez przygotowań. Nawet kiedy Will i Kate przyszli na obiad. Wtedy spotkałam ją po raz pierwszy. Byłam w dżinsach podartych i na bosaka – zwierzyła się arystokratka.
Przeraził ją formalizm krewnych Harry'ego, którzy byli spięci nawet w nieoficjalnych momentach.
Szybko zrozumiałam, że ten wewnętrzny formalizm istnieje również w środku. Myślałam, że na zewnątrz zachowujesz się zgodnie z protokołem, ale gdy drzwi się zamykają, możesz się odprężyć. Ale ten formalizm jest po obu stronach. Zdziwiło mnie to – podsumowała ten wątek.
Była zdziwiona tym, że Kate i William niezbyt chętnie podeszli do tego, by ją przytulić przy pierwszym spotkaniu.
Harry o swojej matce
Młody książę musiał wspomnieć o zmarłej matce, księżnej Dianie.
Pamiętam jej śmiech, jej zuchwały śmiech. Mówiła do mnie: "Możesz wpaść w kłopoty, tylko nie daj się złapać" – wyznał.
Nie ma zbyt wielu wczesnych wspomnień o mamie, tak jakby je wewnętrznie blokował.
Większość moich wspomnień roi się od paparazzi – podsumował.
Meghan zaatakowała własną rodzinę
W trzecim odcinku Meghan opowiedziała o swojej rodzinie. O matce, Dorii, mówiła pozytywnie, ale o ojcu, Thomasie, nie miała nic dobrego do powiedzenia. Jej zdaniem, to właśnie jego bliscy wywołali konflikt.
Myślę, że brytyjskie media chciały, żeby moja rodzina ze strony mamy była tą, która namiesza. Nagle zobaczyli moją mamę – opanowaną i z klasą. Druga strona mojej rodziny zachowuje się inaczej – zauważyła.
Przypomniała, że Thomas i jej przyrodnia siostra, Samantha, na krótko przed ślubem oskarżali ją o to, że zachowuje się jak rozkapryszona księżniczka. Ponadto ojciec współpracował z mediami i przekazywał im informacje na temat córki.
Moja przyrodnia siostra, którą widziałam przez półtora dnia dekadę temu, nagle była wszędzie. Nie znam twojego drugiego imienia ani daty urodzin, a ty mówisz tym ludziom, że mnie wychowałaś i nazywałaś "księżniczką arogantką"? – zwróciła się do niej.
Nie zabrakło wątku siostrzenicy Meghan, Ashleigh, córki Samanthy. Meghan deklarowała, że chciała mieć z nią dobry kontakt, jednak ze względu na konflikt z jej matką, nie mogła jej zaprosić na własny ślub. To ochłodziło ich relacje.
Harry o nazistowskim incydencie
Książę Sussex odpowiedział na pytanie dotyczące tego, dlaczego jako 20-letni chłopak ubrał się na imprezę w nazistowski mundur.
To był jeden z największych błędów w moim życiu. Potem było mi wstyd. Chciałem to naprawić – kajał się.
Dodał, że jakiś czas później spotkał się z rabinem Londynu i osobą ocaloną z holocaustu. Po tym już nigdy nie wpadł na równie głupi pomysł.
Mogłem to zignorować i dalej popełniać te same błędy w życiu. Ale wyciągnąłem wnioski – podsumował.
Dlaczego Harry i Meghan zdecydowali się nagrać film?
Zakochani zdradzili, dlaczego współpracują z ekipą filmową.
Nie powiem, żeby to było komfortowe. Ale czułam, że ludzie długo nie wiedzieli, kim tak naprawdę jesteśmy. To naprawdę miłe pokazać ludziom wgląd, w to, co się przydarzyło. I pokazać, kim jesteśmy – zaczęła Meghan.
Harry uzupełnił, że to ich przyjaciel poradził im, by pokazali, jacy są naprawdę, tym samym prostując przeinaczenia na swój temat.
Czy Harry i Meghan dopuścili się kłamstwa?
Nie obyło się bez kontrowersji. Media zauważyły, że w filmie miała miejsce manipulacja. Już na początku poinformowano, że Windsorowie odmówili odniesienia się do przedstawionych w nim sytuacji. Jak ustalił magazyn Hello!, Sussexowie nikogo o to nie poprosili.
Royalsi nie zostali poproszeni o komentarz, mimo tego, co twierdzi para – przekazało źródło.
Druga część dokumentu ukaże się 15 grudnia. Czekacie?
