Tyle lat spekulacji i żadna nie była prawdziwa. Harry i Meghan wreszcie powiedzieli, jak się poznali. To najmniej oczywisty scenariusz
8 grudnia premierę miał dokument Harry i Meghan. Produkcję można oglądać na platformie streamingowej Netflix. Meghan Markle i książę Harry opowiedzieli w nim o swoim związku i o tym, jak byli traktowani przez rodzinę królewską. Nie zabrakło kolejnych oskarżeń. Odpalił się zwłaszcza Harry, sugerując, że royalsi byli nieczuli na rasistowskie ataki na jego żonę.
W pierwszym tygodniu, gdy to stało się powszechnie wiadome (pochodzenie rasowe Meghan – przyp. red. Jastrząb Post), pierwszy artykuł to: „Nowa dziewczyna Harry’ego (prawie) z Compton (chodzi o biedną dzielnicę w Los Angeles, w której dominuje ludność afroamerykańska – przyp. red.)”. Byłem zdumiony… – zaczął.
Windsorowie nie zrozumieli tego, że rasizm jest czymś, co znacznie wykracza poza zwykłą złośliwość tabloidów.
Zalecenie pałacu brzmiało: „Nic nie mówcie, bez komentarza”. Musicie wiedzieć, że wielu członków rodziny się martwiło, bo przeżyli to samo, co ona. To było jak rytuał przejścia. Niektórzy mówili: „Moja żona przeżyła to samo, czemu twoja dziewczyna miałaby być traktowana inaczej, wyjątkowo? Dlaczego miałaby być chroniona?”. Powiedziałem: „Różnicą jest element rasowy” – wypominał krewnym.
W produkcji nie zabrakło mniej kontrowersyjnych wątków.
Meghan Markle i książę Harry o początkach znajomości
Zakochani zdradzili, jak się poznali. Harry miał zobaczyć swoją przyszłą żonę na Instagramie. Pojawiła się na jednym z materiałów, które zamieściła jego znajoma. Książę wszedł na jej profil i od razu zakochał się w zdjęciach kobiety.
Przeglądałem, co opublikowali znajomi. Przyjaciółka wrzuciła ich nagranie. (...) Byłem zafascynowany. "Kto to jest"? – wyjawił.
Szczególnie zainteresowało go to, że na jednym z materiałów Meghan zastosowała filtr, dodający do twarzy psi język i uszy.
Przyjaciółka Harry'ego przekazała Meghan, że arystokrata pytał o nią i zaproponował spotkanie. Ta, zanim podjęła decyzję, również przejrzała jego profil w social mediach. Urzekły ją wykonane w Afryce zdjęcia przyrody.
Jak wyglądała pierwsza randka Sussexów?
Para po raz pierwszy spotkała się w restauracji w Londynie. Nie obyło się bez wpadki. Książę przyszedł na spotkanie spóźniony, tłumacząc to korkami.
Po godzinie wyszłam. Powiedziałam mu, że mam inny plany. Wieczorem zadzwoniłam do niego, stwierdziłam: "Wyjeżdżam pojutrze. Chcesz zjeść ze mną kolację jutro wieczorem". Pomyślał, że to takie bezpośrednie i amerykańskie. (...) I zjedliśmy kolację w tym samym lokalu – otworzyła się księżna Sussex.
Przy drugim podejściu to ona się spóźniła. Harry był już tak zauroczony kobietą i jej "psimi" zdjęciami, że nie zrezygnował z kontaktu. Długo utrzymywali go głównie przez internet, gdyż ona rozwijała karierę aktorską w Stanach Zjednoczonych, a on pełnił formalne obowiązki w Zjednoczonym Królestwie. Mimo wszystko udało się im przetrwać rozłąkę.
Do tej pory powstały dziesiątku lub nawet setki spekulacji na temat pierwszego spotkania pary. Jak widać, wszystkie okazały się nieprawdziwe.
Jak mówią do siebie Meghan i Harry?
Oprócz tego Meghan ujawniła, że znajomi Harry'ego zwracają się do niego per Haz i również ona to podchwyciła. Tak ma go też zapisanego w telefonie. Gdy książęta są ze sobą na osobności, skracają swoje imiona do M i H.