To był bardzo ciężki poród. Hanna Lis otworzyła się jak nigdy. Tylko jej bliscy znali tę historię
Hanna Lis od pewnego czasu nie pojawia się już w mediach, jednak swoje umiejętności dziennikarskie wykorzystuje nadal postując w mediach społecznościowych. Gwiazda telewizji nie boi się głośno wyrażać swojego zdania, co udowodniła, krytykując osoby, które nie stosowały się do obostrzeń podczas pandemii koronawirusa.
Wierne grono fanów może nadal śledzić życie dziennikarki, oglądając jej zdjęcia publikowane za pośrednictwem Instagrama. Była prowadząca Teleexpress dzieli się z obserwatorami między innymi efektami swoich kulinarnych wyczynów. Gotowanie jest jej wielką pasją – wydała nawet książkę z przepisami Mój świat na talerzu.
Hanna Lis opowiedziała o trudnym porodzie
Gwiazda opowiedziała ostatnio na Instagramie o pewnym niezwykłym fakcie ze swojego życia. Okazuje się, że miała się nazywać zupełnie inaczej:
Dziennikarka zdradziła przy okazji nieznany dotąd fakt na temat momentu swojego przyjścia na świat. Wyznała, że poród nie obył się bez komplikacji:
Przy okazji była żona Tomasza Lisa dodała zdjęcie, na którym prezentuje się w zwiewnej, wiosennej sukience, minimalistycznych sandałkach oraz dużych okularach przeciwsłonecznych. Trzeba szczerze przyznać, że Hanna Lis wygląda w tej stylizacji naprawdę oszałamiająco. Aż trudno uwierzyć, że gwiazda skończyła w maju 52 lata.