NewsyMarianna Gierszewska była o krok od śmierci. Opisała szczegóły operacji ratującej życie. Emocjonalnemu wyznaniu towarzyszy odważne zdjęcie

Marianna Gierszewska była o krok od śmierci. Opisała szczegóły operacji ratującej życie. Emocjonalnemu wyznaniu towarzyszy odważne zdjęcie

Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
28.10.2021 16:00, aktualizacja: 28.10.2021 18:35

Marianna Gierszewska to córka Macieja Kowalewskiego. Jest młodą aktorką, znaną z produkcji, takich jak m.in.: Rojst, Pułapka, Nina, Chrzciny, Bliscy, Jestem tutaj i innych. Cała jej rodzina jest związana z filmem. Ojciec jest reżyserem i aktorem. Matka, czyli Edyta Torhan, to aktorka. Siostra – Zofia Kowalewska pracuje jako reżyserka.

W 2018 roku Marianna sformalizowała swój związek z Miłoszem Gierszewskim. Na początku bieżącego roku poinformowała, że spodziewa się dziecka. Przekazała:

2 + 1 … i jeszcze psiaki do kompletu. Nasz gang się powiększa. Długo zastanawiałam się jak Wam o tym powiedzieć. W końcu zdecydowaliśmy, że jedyne, co wystarczy pokazać, to naszą niekończącą się radość i miłość. W lato, tego roku, zostaniemy rodzicami po raz pierwszy. Nie możemy się doczekać !!!

30 sierpnia jej synek przyszedł na świat. Chłopiec otrzymał imię Ignacy. Jak przekazała jego dumna mama na Instagramie:

IGNACY GIERSZEWSKI. Wykluty dnia 30.08, o 18:39 Witamy Cię, synku!

Poród bardzo zbliżył do siebie Mariannę i Miłosza. Ta pierwsza opowiedziała o tym w mediach społecznościowych. Napisała w jednym z wpisów, które opublikowała w sieci:

Nie miałam do czynienia z intymnością większą niż tą, która związała nas przy porodzie… Nie stałam jeszcze na tak stabilnych nogach, będąc w tym samym czasie tak wysoko… tak blisko wszystkiego tego, co Boskie i Nieskończone.

Marianna nie dzieli się na Instagramie tylko dobrymi wieściami. Teraz poruszyła wstrząsający temat dotyczący jej stanu zdrowia. Młoda gwiazda była o krok od zgonu!

Tragedia Gierszewskiej. Prawie umarła!

Marianna kilka lat temu dowiedziała się o tym, że cierpi na wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Na Instagramie opisała czas przed operacją. Jej relacja mrozi krew w żyłach:

„Mamy zagrożenie życia”, usłyszałam podczas ostatniej, przed operacją, kolonoskopii. Lekarz zadawał pytania, a ja odpowiadałam… nie wiem jak, bo przez wdychany gaz, miałam wrażenie jakbym była odlepiona od siebie – rozpoczęła głęboko emocjonalny wpis.

Dodała, że jej tragedia wywołała na sali niemałe poruszenie.

Pielęgniarka pobiegła po dokumenty, lekarze wyjmowali ostrożnie wziernik. „Ona jest natychmiast do operacji. Mamy anestezjologa?” … pamiętam rozmyte twarze i wyraźne głosy – wtrąciła dalej.

Następnie Marianna poprosiła o zjedzenie ostatniego posiłku przed zabiegiem. Spożyła chałkę, którą dostarczyła jej matka.

A potem byłam już sama. Do operacji zostało kilka godzin. Leżałam w pieluszce i słuchałam zapętlonego na słuchawkach „Otherside” - Red Hot Chilli Peppers. Słuchałam i płakałam – kontynuowała.

To nie koniec traumatycznego wspomnienia sprzed lat. Marianna przyznała, że wtedy pogodziła się z tym, że może nastąpić jej niechybny koniec. Napisała:

…nie z bólu, nie ze strachu, nie ze rozżalenia… ale z odpuszczenia. To tam, wtedy, gdzieś w zatarciu między tym co żywe, a tym co martwe, przyszła zgoda i zaufanie do prawidłowości losu.

Jak się okazuje, podzielenie się historią było tylko pretekstem do dalszych rozważań na temat ludzkiego przemijania.

My się w życiu z tym co trudne przepychamy. Siłujemy się na rękę, pewni tego, że wszystkie bolączki przychodzą nam na złość. Obwiniamy ludzi, świat, okoliczności, Boga, byłych mężów i żony, rodziców… Puszczenie tego co trudne, zaczyna się i kończy na Tobie. I jakkolwiek górnolotnie by to nie brzmiało… w końcowym rozliczeniu nie ma wszystkich „tamtych”… jesteś AŻ ty i TYLKO ty – nakreśliła w iście schopenhauerowskim stylu.

Dalszy ton wpisu był utrzymany równie pesymistycznie. Zdaniem internautów aż bije z niego zimno. W końcu nie jesteśmy, jako społeczeństwo, przyzwyczajeni do rozważań na takie tematy.

My śmierci doświadczamy wszyscy. Codziennie. Umierają nasze relacje, oczekiwania, iluzje…jak często z tym walczymy? Jak często się od tego odsuwamy? Stojąc przed wyborem między tym co lekkie, łatwe i przyjemne, a tym co trudne – tak często rezygnujemy z operacji na otwartym sercu – uzupełnia autorka wpisu.

Na zakończenie podzieliła się już nieco bardziej optymistycznym przesłaniem. Zwieńczenie wpisu czyni z niej prawdziwą królową pióra. Marianna skwitowała:

Twój los nie jest przeciwko Tobie. Nawet jeśli dziś tak myślisz. To opowieść znacznie bardziej złożona, niż podpowiada logika. W takiej bezkompromisowej zgodzie na prawdę - w tym co lekkie i w tym co trudne - rodzi się siła nie do podrobienia przez sześciopak czy cięty język. Bo kiedy rezygnujesz… rezygnujesz z tego co podbarwione i podpompowane zostaje autentyczność. A tej, życzę każdemu z nas…

Musimy przyznać, że wpis Marianny zrobił na nas piorunujące wrażenie! I nie jesteśmy w tej kwestii osamotnieni. Podobne odczucia towarzyszą internautom, którzy go przestudiowali.

  • Takiej odpowiedzi dzisiaj szukałam.
  • Jak ja się cieszę, że jakiś czas temu trafiłam tu! Jesteś pięknym człowiekiem i w środku i na zewnątrz. Cudownie patrzy się na miłość, szacunek i spokój - to wszystko nam dajesz tu.
  • Dziękuję za te wpisy, dają mi dużo siły. A w ogóle to ostatnio Was widziałam jak jechałam samochodem i miałam ochotę zatrzymać się i się z Wami przywitać jak z dobrymi znajomymi, ale bałam się, że uczestnicy ruchu nie zrozumieją porzuconego na środku drogi samochodu.

To tylko niektóre z ważnych głosów w dyskusji, jaka rozgorzała pod instagramowym wpisem Marianny. Znaliście ją z tej strony? Z tego wpisu klaruje się jej zupełnie nowe oblicze. Co więcej, szczery do bólu post został okraszony wiele mówiącym zdjęciem gwiazdy. Zapozowała, pokazując worek stomijny, z którym żyje od czasu operacji. Cały wpis, wraz z fotografią, możecie zobaczyć poniżej. Jak go oceniacie?

Marianna Gierszewska jest w ciąży
Marianna Gierszewska jest w ciąży
Marianna Gierszewska jest w ciąży
Marianna Gierszewska jest w ciąży
Marianna Gierszewska opowiedziała o porodzie
Marianna Gierszewska opowiedziała o porodzie
Marianna Gierszewska. Zdjęcie z Instagrama
Marianna Gierszewska. Zdjęcie z Instagrama
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także