Franciszek Pazdan nie żyje. Tajemnicza śmierć 23‑letniego piłkarza
Od kilku dni świat sportu żyje głównie rozgrywkami Euro 2020. Niestety w trakcie sportowych emocji do kibiców docierają też bardzo smutne wieści. Właśnie poinformowano o śmierci młodego zawodnika jednego z podkarpackich klubów. Tę przykrą informację przekazali w sieci jego klubowi koledzy. Piłkarz miał zaledwie 23 lata, a jeszcze niedawno cieszył się wielkim sukcesem. Jego drużyna niedawno świętowała awans do grupy A ligowych rozgrywek. Niestety on już nie stanie z kolegami na boisku. Zmarł w niedzielny poranek.
22.06.2021 | aktual.: 22.06.2021 16:50
Franciszek Pazdan nie żyje
Już w niedzielę na profilu klubu Noverra Głogów Małopolski pojawiły się kondolencje dla rodziny i przykra wiadomość dla fanów sportowca. Życie stracił Franciszek Pazdan, czyli jeden z kluczowych zawodników.
https://www.facebook.com/permalink.php?story_fbid=298573271949684&id=115335740273439
Pod postem natychmiast pojawiły się kondolencje od fanów i przyjaciół młodego sportowca. Kilka słów napisał także jego rodzony brat - Jan, który również jest zawodnikiem wspomnianego klubu.
Informacja o śmierci zawodnika bardzo wstrząsnęła środowiskiem. Franciszek był dobrze znany miejscowym fanom rozgrywek. Na swoim koncie miał występy w takich klubach jak Olimpia Nockowa, Lechia Sędziszów i Płomienień Zagorzyce. To małe podkarpackie drużyny, w których odnosił liczne sukcesy i sukcesywnie piął się w górę. Pazdan grał na pozycji skrzydłowego. Doskonale radził sobie jako zawodnik lewonożny. W związku z dramatycznym wydarzeniem odwołano mecz z Junakiem Rzeszów, który miał zostać rozegrany w minioną niedzielę. W sieci nie zostały podane przyczyny śmierci. Rodzinie zmarłego składamy kondolencje.