Elżbieta Zapendowska wróciła z kolejnymi rewelacjami na temat relacji Górniak i jej matki. Zadała diwie kolejny cios
Edyta Górniak dorastała jedynie pod opieką swojej mamy i babci. Jej ojciec opuścił rodzinę, gdy była jeszcze dzieckiem. W dorosłym życiu drogi matki i córki nieco się rozeszły. Piosenkarka nigdy nie ukrywała, że ich relacje nie należały do najłatwiejszych i mają wiele do naprawienia.
Był moment, w którym nie rozmawiały ze sobą aż osiem lat. W 2017 roku artystka postanowiła wyciągnąć rękę na zgodę. Grażyna Jasik ucieszyła się z tego, że odzyskała córkę, a między nimi wszystko zaczęło się wspaniale układać:
Konflikty pojawiały się zarówno w dzieciństwie, jak i na późniejszym etapie mojego życia. Próbowałam je rozwiązywać, ale ciągle nie udawało nam się znaleźć porozumienia. Wyciszyłam więc te relację na kilka lat nie mając żadnych oczekiwań i żadnego planu. […] Po moim powrocie do Polski spotkałyśmy się, potem znowu, potem coraz częściej. Dzisiaj jesteśmy sobie tak bliskie jak wcześniej chyba nigdy nie byłyśmy — komentowała Edyta Górniak w 2014 roku w Gali.
Piosenkarka wspierała swoją mamę w trudnych chwilach. Jednym z nich był moment, gdy znalazła się w szpitalu i potrzebowała opieki. To właśnie wtedy gwiazda zrezygnowała z udziału w The Voice Kids, by w pełni zająć się schorowaną kobietą.
Elżbieta Zapendowska komentuje konflikt Edyty Górniak i jej mamy
W ostatnim czasie relacje pomiędzy artystką i Grażyną Jasik ponownie uległy pogorszeniu. Nie wiadomo, czego dotyczy konflikt, ale z doniesień prasy wynika, że nie utrzymują ze sobą kontaktu. W tej sprawie postanowiła interweniować Elżbieta Zapendowska. Nauczycielka śpiewu zaapelowała do Edyty, by ta zainteresowała się stanem zdrowia swojej mamy.
Przekażcie jej proszę takie słowa: Edyto, jesteś osobą wierzącą, więc proszę, czcij ojca swego i matkę swoją. To jedno z dziesięciu przykazań bożych. Czekam teraz, aż po tych słowach uderzysz we mnie, choć kto wie, może stanie się inaczej? – mówiła w rozmowie z Pomponikiem.
Jak do tej pory Górniak postanowiła przemilczeć słowa byłej jurorki programu Idol. Zapendowska nadal jednak porusza ten temat w kolorowej prasie. W rozmowie z Na Żywo zdradziła, że Edyta po jej apelu nie skontaktowała się z panią Grażyną. Przyznała też, że nie widzi już możliwości ratowania ich relacji, ale cały czas się stara:
Prędzej Edyta mnie zaatakuje. Jednak nie mogłam inaczej postąpić. To był mój moralny obowiązek. Tej rodziny nie da się uratować, ale trzeba próbować – skomentowała sprawę konfliktu.
Edyta Górniak jest bardzo konsekwentna i pomimo komentarzy Elżbiety nie komentuje w mediach całego zamieszania związanego z jej bliskimi. Słusznie?