NewsyEdyta Górniak wystąpiłaby na koncercie "Artyści przeciw nienawiści" tylko pod jednym warunkiem. Doda nie spełniła go [WIDEO]

Edyta Górniak wystąpiłaby na koncercie "Artyści przeciw nienawiści" tylko pod jednym warunkiem. Doda nie spełniła go [WIDEO]

Edyta Górniak
Edyta Górniak
Aneta Błaszczak
31.01.2019 13:30, aktualizacja: 31.01.2019 14:21

Edyta Górniak zrezygnowała z udziału w koncercie Artyści przeciw nienawiści. Gwiazda skomentowała swoją decyzję na Instagramie. Co musiałaby zrobić Dorota Rabczewska, żeby przekonać ją do udziału w muzycznym przedsięwzięciu?

Zabójstwo prezydenta Pawła Adamowicza wstrząsnęło całym krajem. Środowisko artystyczne postanowiło wypowiedzieć walkę z hejtem i z tej okazji zorganizować koncert Artyści przeciw nienawiści, którego pomysłodawczynią jest Dorota Rabczewska.

Wokalistka do współpracy zaprosiła plejadę gwiazd. Na liście nie mogło zabraknąć największej żywej legendy polskiej estrady – Edyty Górniak, która ostatecznie nie podjęła się wyzwania. Tydzień temu diwa opublikowała oficjalny komentarz w sprawie. Dzisiaj w nocy na swoim Instastories artystka jeszcze raz, na spokojnie, opowiedziała o powodach rezygnacji.

Gwiazda swoje 10-minutowe oświadczenie rozpoczęła od przypomnienia historii sprzed lat, gdy zmarł Jan Paweł II:

Takich momentów było już wiele. Kiedy na naszych oczach zdarza się taka tragedia to nie potrafimy jej przyjąć i mamy potrzebę jedności. To jest bardzo piękne, bardzo szlachetne i bardzo zrozumiałe. Pamiętacie co się działo, jak zmarł nasz papież. Ludzie byli dla siebie niesamowicie życzliwi. Niestety tylko przez kilka dni. Jeśli śmierć naszego papieża nie zmieniła oblicza ziemi, naszego myślenia, to myślę, że już nic tego nie zmieni. Niestety.

Górniak nie do końca wierzy w czyste intencje Doroty, zarzuca jej "naprawienie PR-u":

Takie momenty, kiedy potrzebujemy czuć jedność to jest taka bardzo ważna emocja, piękna. Uważam, że ta emocja została użyta jako platforma do naprawienia PR-u przez Dorotę. Żeby było jasne – ja nie mam w sobie uczucia nienawiści do nikogo. Nie ma w moim umyśle miejsca na taką emocję. Nie potrafiłabym iść przez życie, nie potrafiłabym śpiewać, nie potrafiłabym otworzyć serca, nie potrafiłabym pracować z dziećmi. To, że ja odmówiłam nie jest efektem tego, że mam w sobie jakąś nienawiść.

Edyta zaznacza, że nie spodobała się jej przede wszystkim forma w jakiej Rabczewska zaprosiła gwiazdy do wspólnego przedsięwzięcia:

Nie przemówiło do mnie to, że ktoś w ubikacji, w ręczniku, tuż po kąpieli nagrywa taki filmik. W momencie, w którym mamy żałobę narodową w Polsce. To po prostu do mnie nie przemówiło.

Pod jakim warunkiem Edyta Górniak wystąpiłaby na koncercie Dody?

Laureatka 2. miejsca na Eurowizji 1994 zgodziłaby się na udział w koncercie Artyści przeciw nienawiści, gdyby wokalistka Virgin swoje stanowisko przedstawiła w następujący sposób:

Myślę, że gdyby Dorota miała więcej wyczucia, więcej wrażliwości na tę sytuację, to trafiłaby do mnie. Zastanawiałam się nad tym. Wydaje mi się, że gdyby było tak, że osoba, która jest generalnie w Polsce znana jako osoba, która obraziła najwięcej ludzi w show-biznesie. Osoba znana z… No nie chcę przypominać, bo znamy różne sytuacje z tego, z poprzedniego roku. Tych sytuacji jest bardzo dużo. To nie o to chodzi, że ktoś jest tu szczególnie winny, bo każdy ma swoje za uszami i nie ma takiego człowieka, na którego nic nie można znaleźć, ale osoba, która jest w show-biznesie od wielu lat znana głównie z takiej nieżyczliwości, przemówiłaby do mnie w jeden sposób. Gdyby z pokorą, ubrana w normalną koszulę, powiedziałaby: "Słuchajcie… Wiem, że myślicie o mnie różne rzeczy. Miałam różne zachowania, różne słowa, ale pamiętajcie, że się uczymy, ja też się uczę, dojrzewam, dorastam, zrozumiałam różne rzeczy. Szczególnie ta sytuacja tragedii w Polsce dała mi pewną refleksję i chciałam tu, z tego miejsca powiedzieć, że jest mi bardzo przykro jeżeli obraziłam kogokolwiek, pobiłam, obraziłam słowem, czynem, jakkolwiek. I pomyślałam, że powinniśmy się jednak jednoczyć i spotkać wszyscy razem w imię miłości".

Piosenkarka nie wierzy w szczerość słów Dody:

Gdyby Dorota powiedziała coś takiego, myślę, że mogłaby do mnie przemówić. Gdyby też odczekała do momentu pogrzebu to też myślę, że miałaby większe szanse do mnie dotrzeć. To, że nie poczekała do pochówku. To, że mój udział w tym potencjalnym koncercie stał się większym tematem niż pogrzeb w dyskusjach publicznych, to jest trochę smutne. Mój udział lub brak tego udziału niczego nie zmieni. Zaproszenie nie jest jednoznaczne z tym, że ktoś chce przeprosić, bo nie brzmiało to w taki sposób. Myślę, że ten brak taktu, nagrywania się w ręczniku, w łazience… Słuchajcie, nie przemawia to do mnie. Ja mam trochę inny stopień wrażliwości plus ja nie ulegam presji społecznej.

Górniak podkreśla, że chociaż wielokrotnie była obrażona przez pomysłodawczynię charytatywnego muzycznego widowiska, poczuła się zraniona jej słowami:

To, że ja jestem przeciwko nienawiści do wiadomo od dawna. Od początku swojej drogi artystycznej występuję przed mikrofonem tylko w imię miłości. (…) Ja nie mam potrzeby się z nikim przepraszać. Jeśli ktoś się czuje urażony to ja oczywiście zawsze jestem gotowa rozmawiać i przeprosić jeśli ktoś potrzebuje takich przeprosin. Jeśli chodzi o osobę Doroty, nie mam do niej żalu. Ona przez wiele lat powiedziała różne rzeczy na mój temat, prowokowała mnie, robi różne rzeczy, żeby być w nagłówkach, natomiast uwierzcie mi, że w skali moich doświadczeń życiowych jej osoba nie jest w stanie dać mi przykrości, które są ważne i które odznaczają się na moim życiu. Ja jej życzę jak najlepiej, wszystkim życzę jak najlepiej.

Edyta Górniak o poprzednim oświadczeniu

Wokalistka nawiązała również do swojego szeroko komentowanego oświadczenia na Instagramie, który spotkał się z mieszanym odbiorem wśród internautów:

To, że ja odpowiedziałam i otworzyłam komentarze, bo wiecie, że na Instagramie można zamknąć komentarze. Ja nie zrobiłam tego świadomie, bo wiedziałam, że otworzy to dyskusję publiczną, a ja się takiej dyskusji nie boję. Mimo że mam ogromną wrażliwość na ludzi to nie boję się hejtów, ponieważ mnie nie można zmanipulować. Jeśli coś jest nie do końca czyste i chowa się za tym chęć poprawienia pr-u, pozyskania rozgłosu, promocja płyty – różne takie okoliczności, to do mnie to wszystko nie przemawia.

Na zakończenie Edyta obiecała, że obejrzy koncert z udziałem m.in. Grzegorza Hyżego i Kasi Nosowskiej, jednocześnie jeszcze raz zaznaczając, że nie popiera stylu w jaki artyści zostali do niego zaproszeni przez Rabczewską:

Jest miejsce dla wszystkich na rynku polskim. Jeśli jest taki koncert, ja go chętnie obejrzę i trzymam kciuki za powadzenie w relacji tego koncertu. (…) Moja odmowa nie jest wyrazem jakiejkolwiek nienawiści. To jest tylko niezgoda na formę w jakiej to zostało przedstawione i na czas, który był wyrazem dużego nietaktu. (…) O komercji, o koncercie, o zabawie i muzyce możemy rozmawiać troszeczkę później. I może nie do końca w łazience, w ręczniku.

Całe nagranie poniżej.

  • Edyta Górniak – Sylwester 2018 w TVN, próba generalna
  • Edyta Górniak to prawdziwa królowa estrady. Potwierdziła to na scenie w Gdańsku
  • Koncert Edyty Górniak w Teatrze Dramatycznym – listopad 2018
  • Urodzinowy koncert Edyty Górniak w Teatrze Dramatycznym w Warszawie
  • Edyta Górniak z bagażami przed wylotem
  • Edyta Górniak - Sylwester 2018 TVN, Warszawa
  • Edyta Górniak w nocy
  • Edyta Górniak w Dzień Dobry TVN wyznała, że poroniła
  • Edyta Górniak w okularach
[1/9] Edyta Górniak – Sylwester 2018 w TVN, próba generalna
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także