Wielka miłość nie trwała długo. Przystojny sportowiec bardzo zranił Dorotę Gardias. Gwiazda pierwszy raz o rozstaniu

Dorota Gardias, Dariusz Pachut
Dorota Gardias od lat pracuje jako prezenterka telewizyjna. Pierwsze kroki na wizji stawiała na antenie TVP3. Później związała karierę z TVN, gdzie prowadzi prognozę pogody. Szybko zgromadziła wokół siebie spore grono fanów. Przyglądają się oni nie tylko jej karierze, ale też życiu prywatnemu. Sporo się w nim dzieje.
Po rozstaniu z Piotrem Bukowieckim samotnie wychowuje ona córkę Hanię. W zeszłym roku obydwie zachorowały na koronawirusa, a dziennikarka wymagała hospitalizacji. W minionych miesiącach było jeszcze gorzej. 41-latka musiała przejść operację wycięcia guza z piersi. Na szczęście jej stan jest dobry.
Gdy zmagała się z problemami zdrowotnymi, w jej życiu pojawił się nowy mężczyzna, ratownik medyczny i sportowiec Dariusz Pachut, który bardzo ją wtedy wspierał.
On bardzo mnie wspierał, odwiedzał w szpitalu, był przy mnie w trudnych momentach – zdradziła w rozmowie z „Twoim Imperium”.
Para często razem podróżowała. W styczniu byli w Szklarskiej Porębie, a w drugim tygodniu marca podbijali Tatry. Niestety już w połowie bieżącego miesiąca z profilu Doroty na Instagramie zniknęły wszystkie zdjęcia z Darkiem. Natychmiast zaczęto spekulować, że ich związek się rozpadł. Niestety pogłoski okazały się zasadne.
Dorota Gardias rozstała się z partnerem. Dlaczego?
Dziennikarze Party postanowili zapytać o tę sytuację samą Dorotę, która potwierdziła, że jej związek dobiegł ku końcowi.
To prawda. Nie jesteśmy już razem. Chcę wierzyć, że czas wyleczy rany – powiedziała.
Nie chciała przy tym zdradzić szczegółów rozstania i dodała, że teraz skupi się na córce.
Teraz muszę skupić się na mojej córce Hani. Mamy swoje plany. Chcemy razem wyjechać na wędrówkę, bo Hania też złapała górskiego bakcyla – podsumowała.
Rozstanie pary musiało nastąpić krótko po wspólnej wyprawie w Tatry. Czyżby ten wyjazd nie był zbyt udany? Przynajmniej na jego początku zakochani dodawali w sieci zdjęcia i filmy. Na jednym z materiałów było widać nietypowe złudzenie optyczne, które zaobserwowali w górach.
Jesteśmy dzisiaj strasznymi szczęściarzami. Nie tylko dlatego, że możemy być razem w górach, ale też dlatego, że obserwujemy zjawisko, które w atmosferze występuje bardzo, bardzo rzadko. Bardzo wysokie chmury, tam wysoko są kryształki lodu i dzięki temu mamy takie zjawisko optyczne – dwa słońca – Gardias opowiadała o nim fanom.
Liczymy, że Dorota szybko dojdzie do siebie.


Dorota Gardias w górach


Dorota Gardias w górach


Dorota Gardias w górach
Ciekawe kto nastepny? Który facet będzie chciał sie z nią zwiazac? Zużyta jak furmanka po DHL-u.
Pewnie znowu jej dal po gębie. Ona musi to lubić.
Bo to krotkodystansowiec był ahahaha
A co kogo obchodzi co robi i z kim sypia Gardias.Ja pitolę nie ma wazniejszych rzeczy w zyciu.
hmmm….Pani Wędzikowska i Pani Gardias…powinny razem zamieszkać.
Trywialne i kompletnie nieciekawa
Tak nam PRZYKRO to straszne
Osoby, które piszą na tym portalu, zapewne uważający się za dziennikarzy, powinny zrobić kurs poprawnej polszczyzny, zwłaszcza z interpunkcji. Wiadomo, że od takiego typu portalu nie można wymagać wybitnych tekstów na naprawdę ważne tematy, ale można wymagać poprawnej polszczyzny.
Oj oj 😁czyżby dziennikarz komuś na piętkę nadepnął 😉😂