Dorota Gardias znowu jest zakochana. Nowy partner miał mikołajkową fantazję i nieźle ją zaskoczył
Dorota Gardias to jedna z popularniejszych celebrytek. Ukończyła Uniwersytet Marii Skłodowskiej-Curie w Lublinie. Jako młoda kobieta wzięła udział w wielu konkursach piękności. W 1999 roku zadebiutowała jako Miss Lubelszczyzny. W tym samym roku bez sukcesu startowała w konkursie Miss Polonia. Zdobyła też tytuły: Miss Dziennika Wschodniego i kilka innych.
Pracę w polskich mediach zaczęła od TVP3. W 2006 roku zadebiutowała w TVN Meteo. Rok później związała się również z informacyjną telewizją TVN24 i z TVN.
Gardias ma jedną córkę: 8-letnią Hanię. Jej ojcem jest Piotr Bukowiecki. Były partner Doroty jest obecnie związany z Edytą Herbuś. W ostatnim czasie w życiu Gardias pojawiło się sporo wyzwań. Między innymi za sprawą przebytej przez nią operacji wycięcia guza z piersi. Jej rokowania na przyszłość są dobre. Jak powiedziała w rozmowie z Party:
Odetchnęłam z ulgą! W pobranym wycinku nie stwierdzono komórek nowotworowych, więc leczenie onkologiczne nie będzie potrzebne. Będę pod stałą opieką poradni onkologicznej, co pół roku muszę się zgłaszać na USG piersi i prowadzić zdrowy tryb życia.
Dorota została też oskarżona o rzekome wyłudzanie VAT-u. Stanowczo zaprzecza ona tego typu zarzutom. Przekonuje o swojej niewinności. W specjalnym oświadczeniu napisała:
Drodzy, odnosząc się do doniesień prasowych na temat podejrzeń prokuratury o moim rzekomym uczestnictwie w wyłudzaniu VAT-u na podstawie sfałszowanych faktur, chciałabym publicznie i jednoznacznie oświadczyć, że nie brałam udziału w żadnym oszustwie finansowym. Padłam ofiarą pewnych osób, które wykorzystując moje zaufanie (oraz wielu moich znajomych z branży) i opiekując się prowadzoną przeze mnie działalnością, użyły jej do swoich własnych, nagannych czynów. Nigdy nie widziałam dokumentów, które zostały mi przez te osoby podłożone – bez mojej wiedzy i woli. Czuję się nie tylko niewinna – nigdy nie fałszowałam żadnych faktur – ale i pokrzywdzona tą sytuacją.
Zadeklarowała, że podjęła współpracę z prokuraturą w celu dojścia do prawdy:
Chcąc wyjaśnić całą tę przykrą sprawę, podjęłam decyzję o współpracy z prokuraturą. Jedynym moim błędem było zaufanie osobom, które postanowiły to zaufanie wykorzystać.
Teraz Dorota, w końcu, ma okazję się trochę zrelaksować. Wszystko za sprawą jej mikołajowego prezentu. Dziennikarka wyjechała za granicę.
Nietypowy prezent mikołajkowy Doroty Gardias. Gdzie pojechała?
Dorota Gardias dodała na Instagramie zdjęcie, na którym pozuje z szampanem na tle starożytnej budowli. Fotkę podpisała:
Mikołaj w tym roku miał fantazje. ROMA …
Niestety, ale nie napisała, kto jest tegorocznym "Mikołajem", który zrobił jej taką niespodziankę i zabrał do stolicy Włoch. Przypuszczamy, że jest nim jej nowy partner. Dotychczas Dorota nie wyjawiła jeszcze, kim jest ten mężczyzna, choć w jednym z wywiadów wyznała, że bardzo wspierał ją w trudnym dla niej czasie.
Fani Doroty są zachwyceni jej rzymskim lookiem. Gwiazda założyła czarną kurtkę, bluzę w tym samym kolorze i ciemne dżinsy. Internauci pisali w komentarzach:
- Rzymska fantazja Pani Dorotku super.
- Mikołaj Roma-ntyczny.
- Beatiful.
- Cudownie wyglądasz Kochana Dorotko. Wszystkiego dobrego z okazji Mikołaja.
- Mikołajkowo pozdrawiam.
- Ślicznie Dorotko.
A wy byliście kiedyś w Rzymie?