Ogromne zmiany w życiu ciężko chorej córki Katarzyny Dowbor. Podjęła przełomową decyzję

Życie nie rozpieszcza ostatnio Katarzyny Dowbor. Jedna z najbardziej lubianych gwiazd w polskim show-biznesie od lat zmaga się z nadczynnością tarczycy, a jakby tego było mało, jej córka, Maria Baczyńska, dokłada jej kolejnych zmartwień. Uzdolniona, śliczna dziewczyna, która w tym roku odebrała świadectwo dojrzałości i od października zacznie studia, wywinęła mamie niezły numer. Jaki?

Okazuje się, że Maria złożyła dokumenty do kilkunastu... brytyjskich szkół. Nie zamierza edukować się w Polsce - woli spakować manatki i uciec za granicę, podobnie jak córka Kingi Rusin, Iga Lis, która już niedługo rozpocznie naukę w Londynie. W przeciwieństwie do swojej rówieśniczki, Maria nie zamierza jednak studiować w dużym mieście.

Zamiast snobistycznego, słynnego uniwersytetu, wybrała dla siebie szkołę w małym miasteczku. Dla Dowbor to oczywiście powód do ogromnej dumy, ale według Rewii, rozłąka z córką przysparza jej samych nerwów. I nie chodzi wcale o pieniądze, bo ojciec Marii obiecał zająć się kosztami. Jest redaktorem naczelnym Polityki, więc koszta edukacji córki nie są dla niego wyzwaniem. Katarzyna denerwuje się zdrowiem swojego najmłodszego dziecka.

Maria boryka się z kłopotami zdrowotnymi, które dają jej się we znaki od kilku lat. Ma niewiarygodnie niski poziom cukru w organizmie. W szkole średniej zdarzały jej się omdlenia, których lekarze długo nie potrafili wyjaśnić. Na szczęście szybkie leczenie sprawiło, że nie musi przyjmować leków do końca życia – musi za to dbać o dietę, ale który student to robi?

Nic dziwnego, że Dowbor martwi się o córkę.