Anna Kalczyńska prawie wyleciała z „DDTVN” po tym, co wypaliła na wizji. Przez wpadkę trafiła na dywanik!
Anna Kalczyńska w 2002 r. dołączyła do zespołu TVN24. Dziennikarka była m.in. współautorką i wydawczynią magazynu Studio Europa, natomiast od lutego 2006 r. również prezenterką stacji. W 2014 r. dołączyła z kolei do grona prowadzących poranny program Dzień Dobry TVN, gdzie możemy ją oglądać do tej pory.
Jednak nie zawsze współpraca ze śniadaniówką układała się gładko. Był moment, że posada Kalczyńskiej wisiała na włosku.
Anna Kalczyńska niemal straciła pracę w TVN
Anna Kalczyńska jest bardzo doświadczona dziennikarka, ale ma na swoim koncie dosyć trudne chwile, a wbrew pozorom, to właśnie w śniadaniówce przeżyła najtrudniejsze chwile. Wciąż pamięta sytuację, kiedy w 2020 r. razem z Andrzejem Sołtysikiem na wizji skomentowali wyniki rankingu najpiękniejszych męskich twarzy na świecie. Powiedziała wówczas na wizji, że twarz koreańskiego wokalisty k-pop Jungkooka jest niespecjalnie bardzo męska. Internauci zarzucili jej wówczas rasizm i ksenofobię, a na prezenterkę wylała się ogromna fala krytyki, która bardzo ją dotknęła:
Anna nie potrafiła się wówczas w tym odnaleźć i poprosiła o wsparcie specjalistę. Odbyła wtedy też poważną rozmowę ze swoim szefostwem, a jej praca w TVN wisiała na włosku.
Od tamtej pory Anna Kalczyńska dużo bardziej waży słowa.
Jesteście fanami duety Kalczyńska-Sołtysik w Dzień Dobry TVN?