Andrzej Duda zabrał głos w sprawie "trzeciej ręki" Agaty Dudy
Odkąd Andrzej Duda został prezydentem, wciąż towarzyszą mu media. Podobnie jest w przypadku jego żony. Wyborcy dokładnie śledzą każdy krok pary prezydenckiej. Nic dziwnego, że w mig potrafią wyłapać każdą wpadkę.
Podczas wizyty na Zamku Oscarshall w Norwegii, prezydencki fotograf zrobił zdjęcie Agacie Dudzie. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że na fotografii dopatrzono się... trzeciej ręki.
W sieci rozpętała się burza. Nie brakowało słów krytyki, ale i komentarzy zupełnie przeciwnych. Głos w tej sprawie postanowił zabrać sam Andrzej Duda.
Zdjęcie z Oslo nie było retuszowane. "Trzecia ręka" należy do funkcjonariuszki norweskiej ochrony - napisał na Facebooku
Tego samego zdania jest Marek Magierowski z Kancelarii Prezydenta.
Zdjęcie z Oslo nie było retuszowane. "Trzecia ręka" należy do funkcjonariuszki BOR - powtórzył za prezydentem. Prosimy Gazetę.pl o publikację sekwencji zdjęć na ich portalu oraz RT. Nie pogardzimy również przeprosinami. Honorowo
Czy te komentarze raz na zawsze zamkną sprawę?