Siostra nagrała Anię Przybylską w szpitalu. Wideo po latach wzrusza do łez

Agnieszka Kubera Anna Przybylska
Anna Przybylska zmagała się z rakiem trzustki. Niestety choroba okazała się być silniejsza. Aktorka zmarła 5 października 2014 roku. Wśród osób, które towarzyszyły jej do ostatniej chwili, była jej siostra, Agnieszka Kubera, która na co dzień pracuje w gabinecie tomografii komputerowej w jednym z trójmiejskich szpitali.
To właśnie do siostry zadzwoniła Ania, gdy zauważyła u siebie niepokojące symptomy. Agnieszka w ekspresowym tempie umówiła Przybylską na wizytę. Przez cały okres choroby wspierała ją — wierzyła, że wyzdrowieje:
Gdy już wiedzieliśmy, że jest niefajnie, uczepiliśmy się statystyk. „Na bank jesteś w tych dwóch procentach, które dożywają pięciu lat!”. Pięć lat to dużo. Wszystko może się zmienić w leczeniu. Później się okazało, że niefajnie jest być w tych dwóch procentach – przyznała Agnieszka w jednym z wywiadów.
Agnieszka Kubera uczciła pamięć Anny Przybylskiej
Kubera dba, by pamięć o jej siostrze nie zniknęła. Co jakiś czas na jej profilach w mediach społecznościowych pojawiają się wspominkowe, niepublikowane dotąd materiały związane z Przybylską. W sobotę, w dniu, w którym gwiazda świętowałaby swoje 42. urodziny, na Instagram Agnieszki trafiło wyjątkowo wzruszające nagranie.
W krótkim materiale wideo, który zarejestrowano w szpitalu, widać Anię trzymającą na rękach niemowlaka — syna Kubery. Wyjątkowy moment zarejestrował Jarosław Bieniuk, którego Agnieszka nazwała „rodzinnym kamerzystą”:
Pierwsze spotkanie Ani i Miłosza 5.09.2002. Dzięki nasz rodzinny kamerzysto #jaroslawbieniuk #jaretpalmer
Internauci nie potrafią ukryć swojego wzruszenia. W komentarzach piszą, że nagranie wywołuje w nich wiele nostalgii:
- Wzruszyłam się. Mimo że nie znałam Ani prywatnie za każdym razem wzrusza mnie wspomnienie o niej.
- Wszystkiego najlepszego Aniu gdziekolwiek teraz jesteś. Piękne wspomnienie… Ściskam Waszą rodzinkę, dużo siły.
- Piękne wspomnienia. Kobieta Anioł.
Agnieszka Kubera nie jest jedyną bliską osobą, która podzieliła się niepublikowanym wcześniej nagraniem z Przybylską w roli głównej. Filmy z domowego archiwum pokazali też Oliwia i Jarosław Bieniukowie.

Agnieszka Kubera uczciła urodziny Ani Przybylskiej

Agnieszka Kubera uczciła urodziny Ani Przybylskiej

Agnieszka Kubera uczciła urodziny Ani Przybylskiej
Już dość tych wspomnień. Tyle ludzi umiera i nikt ich nie wspomina. Już by przestała się lansować siostra Przybylskiej. ŻENADA
Kiedy wreszcie te wszysykie żule „dziennikarskie” pozwolą tej kobiecie spokojnie odejść .
Ona nie żyje , od lat , ciało się rozpadło ,były mąż sie ożenił i ma nową rodzinę.Dzieci maja swoje życie a te matoły ciągle międlą tą śmierć terroryzując bliskich .Jest to tak obrzydliwe i podłe
jak całe obecne czasy PLANdemi virusa kłamstwa które wtprodukowały legiony gruboskórnych prostaków
Jeśli dla Ciebie Covid jest wytworem kłamstw to na co ja kurXX chorowałem?? Nie powinno się tak mówić jednak, chciałbym byś dostała ataku duszności, braku możliwości wzięcia oddechu, przeleżała kilka tygodni w szpitalu, może wtedy uwierzysz że to nie wytwór kłamstw.
Czasami warto najpierw pomyśleć a potem pisać.
I pomyśleć, że Ania była wtedy w 8 miesiącu ciąży, bo przecież 18 października 2002 urodziła Oliwię.
za młoda na śmierć
Przykre jak każda śmierć i cierpienie, ale co w tym niesprawiedliwego. Umierają wszyscy, bo tak działa natura i tyle. Szkoda tylko, że nie zasypiamy bez cierpienia i lęku, tylko zdychamy.
Empatia aż kipi!!!
Czasami warto najpierw pomyśleć a potem pisać.
Tak, to prawda. Tylko nieliczni odchodzą szybko, nie odczuwając bólu i żalu. Większość ludzi doświadcza cierpienia fizycznego i psychicznego. Odchodzenie w pełni świadome lub przeplatane odzyskiwaną świadomością jest okrutne.
Kobieta jak kobieta. Zmarła, to zmarła.
niesamowita empatia.
Już by jej ta siostra dała sobie spokój z tymi wspomnieniami o Przybylskiej. Lans jak diabli
Cymbal
Cudowną osoba ,zawsze te najlepsze, najserdeczniejsze osoby tak szybko odchodzą, ilekroć wspomnę Anię to się zawsze popłacze,na zawsze w naszych sercach 💗
Oby więcej kobiet było tak uśmiechniętych jak pani Ania
Dzisiaj nie zmarła by na raka ,dzisiaj zmarła by na covida
Ładna kobieta
Nie tylko ładna ale mężna sprawiedliwa broniła jak lew swoich dzieci
No cóż… złego diabli nie biorą… lubiłam cie ogladac… ❤jak co roku
oku wspominam cie z uśmiechem…❤
Aniu czuwaj prosze nad nami
Strasznie przykre,wczoraj właśnie odszedł z tego samego powodu rak trzustki moj wujek :/
[*]
I co tu dodać, że co, ze powinna żyć, wychowywać dzieci, cieszyć się z ich sukcesów, przeżywać porażki jak każda Mama. Banał, ale prawdziwy, to nie sprawiedliwe i tyle
swietnie podsumowane