Okrutne zamieszanie po ślubie Agnieszki Kaczorowskiej! Do akcji musiał wkroczyć jej świeżo upieczony mąż!
Kilka dni po ślubie Agnieszki Kaczorowskiej i Macieja Peli w sieci znów zaczęły krążyć złośliwe plotki na temat pary. Kilka miesięcy temu, gdy zaczęli się spotykać, była partnerka Macieja, Adrianna Piechówka twierdziła, że zostawił ją "praktycznie przed ołtarzem", po dwóch latach narzeczeństwa i pięciu latach związku. Jakby tego było mało, Agnieszka miała mieć z tego powodu problemy z pracy, bo ona, jej obecny mąż i jego była partnerka należeli do tego samego kręgu znajomych i jej współpracownicy byli wściekli na gwiazdę:
Prawie wszyscy w pracy są dla Agi niemili i szorstcy. Gdy zaczęła dopytywać się, skąd ta nagła niechęć, jedna z osób wykrzyczała jej w twarz, że jest potworem! Aga zniszczyła nie tylko ich piękną miłość, ale rozbiła też paczkę przyjaciół. Wszyscy, którzy wiedzą, co się stało, stoją teraz po stronie Adrianny. Są w szoku, że sprawy tak się potoczyły, bo przecież jeszcze kilka miesięcy temu byli zaproszeni na ślub Ady i Maćka – twierdził Fakt gdy para zaczęła się spotykać
Mąż Kaczorowskiej postanowił wreszcie odnieść się do tych plotek i wyjaśnić jak naprawdę wyglądała cała sytuacja. Czy rzeczywiście porzucił Adriannę na rzecz seksownej Agnieszki i to tuż przed ślubem?
Często portale plotkarskie pisały, że w momencie, gdy się poznaliśmy szykowałem się już do ślubu… To nieprawda. Nigdy w moim życiu nie było takich przygotowań. Pierwsze marzenia o ślubie snułem razem z Agą. Zapytaliśmy siebie, jak chcemy, żeby to wyglądało i doszliśmy do wniosku, że będzie to cywilna ceremonia - wyznał w rozmowie z Plejadą
Myślicie, że to uciszy plotki, czy wręcz przeciwnie, Agnieszka Kaczorowska znów będzie miała nieprzyjemności?
