Agata Rubik rozpieszcza swojego pieska do granic możliwości. Sprezentowała mu gadżet od Prady. Nie żałowała pieniędzy!
Agata Rubik i Piotr Rubik to niewątpliwie jedno z najpiękniejszych małżeństw w polskim show-biznesie. Zakochani po raz pierwszy spotkali się kilkanaście lat temu, gdy śliczna miss miała zaledwie 19 lat. Długo nie zamierzali czekać ze sformalizowaniem związku i trzy lata później byli już mężem i żoną. Ich relacja układa się wręcz znakomicie, chociaż na samym początku związek był mocno komentowany przez fanów i prasę. Wszystko dużo różnicę wieku – dzieli ich aż 18 lat. Nie było to jednak przeszkodą dla prawdziwego uczucia i zbudowania trwałej relacji.
Małżonkowie wspólnie wychowują dwie córki. Starsza z nich to 13-letnia Helena, a młodsza to 9-letnia Alicja. Dziewczynki odziedziczyły urodę po ślicznej mamie i zachwycają fanów za każdym razem, gdy pojawią się na Instagramie. Cała rodzina Rubików ma swoich fanów w sieci, a niedawno do gromadki dołączył także uroczy szczeniak.
Agata Rubik kupiła psu prezent w znanym domu mody
Agata i Piotr od niedawna są właścicielami pieska. Kilka miesięcy temu do rodziny dołączył urokliwy Coogee. Pupil błyskawicznie stał się oczkiem w głowie całej rodziny. Wiadomo, że małżonkowie nie narzekają na brak pieniędzy i lubią zafundować sobie gadżety z najwyższej półki. Na specjalne traktowanie może też liczyć ich piesek. Agata pochwaliła się w sieci zdjęciem pudełeczka z prezentem dla czworonoga. Okazuje się, że znalazła się tam obroża z chustką prosto od Prady.
Coogee nosi Pradę - napisał Piotr w sieci, pokazując zdjęcie pieska w nowym gadżecie.
Właściciele nie oszczędzali na czworonogu, ponieważ na stornie domu mody za taką obrożę trzeba zapłacić ponad 1500 zł. To dosyć kosztowny prezent.
Agata i Piotr Rubikowie o udziale córek w reklamie
Agata i Piotr należą do tych gwiazd, które nie ukrywają twarzy swoich dzieci w sieci. Dziewczynki mają już nawet za sobą udział w reklamie marki biżuteryjnej, gdzie wystąpiły razem ze swoimi rodzicami.
Nie trzeba było ich długo namawiać, ponieważ dziewczynki uwielbiają biżuterię, uwielbiają ładnie wyglądać, mieć ładną fryzurę i być delikatnie pomalowane. A jak jeszcze do tego dochodzi piękna scenografia, to są bardzo szczęśliwe. Jak tylko pojawił się pomysł, to trzymały kciuki, żeby się zrealizował – w rozmowie z reporterką Jastrząb Post powiedziała Agata.
