Netflix przekroczy wszelkie granice i pokaże walkę księżnej Diany z bulimią. Scena wymiotowania przyprawia o dreszcze
Harry i Meghan z końcem marca odeszli z rodziny królewskiej zaczęli życie na własny rachunek. Małżonkowie wraz z synem przeprowadzili się do Stanów Zjednoczonych, by tam rozpocząć nowe życie z dala od blasku fleszy i dworskiej etykiety. Książęca para chciała także być niezależna finansowo i rozpocząć życie na własny rachunek. Sussexowie powoli zaczynają realizować swój cel.
Meghan i Harry założyli własną firmę producencką i zawarli umowę z serwisem streamingowym Netflix. Ich oświadczenie na ten temat ukazało się jakiś czas temu w serwisie The New York Times.
Jak twierdzi National Enquirer pierwszy film, który wyprodukują Harry i jego żona będzie opowiadał losy księżnej Diany. Informator mówi, że film ma być hołdem dla zmarłej tragicznie matki Harry'ego. Fani już zacierają ręce, ponieważ będzie to najbardziej wiarygodna opowieść o losach Królowej Ludzkich Serc, którą do tej pory zekranizowano.
Rodzina królewska wściekła na Harry'ego
Netflix szykuje się właśnie do premiery czwartego sezonu serialu The Crown. Opowiada on o losach królowej Elżbiety II, oraz pozostałych członkach rodziny królewskiej. W najnowszej serii ma zostać przedstawiona historia choroby Diany. Księżna chorowała na bulimię. Miało to być spowodowane ciągłymi zdradami, jakich dopuszczał się jej mąż Karol, oraz jego romansem z Camilą Parker Bowles. W serialu, który cieszy się wielką popularnością, twórcy mają pokazać, jak Diana objada się, by następnie wszystko zwymiotować.
Współpraca Harry'ego z Netflixem może po raz kolejny nadszarpnąć i tak już niezbyt ciepłe stosunki pomiędzy nim a pozostałymi członkami rodziny królewskiej. Prasa jeszcze niedawno donosiła, że on i książę William, coraz lepiej się dogadują. Jeżeli doniesienia tabloidu okażą się prawdą, to stosunki między braćmi znowu się ochłodzą.