Wściekła Natalia Siwiec wzięła fankę w obroty! Internautka natychmiast poskarżyła się w sieci, ale nie miała odwagi sprzeciwić się pięknej modelce!
Nie jest tajemnicą, że dzieci gwiazd nie mają w życiu tak łatwo, jak mogłoby się wydawać. Jeśli chodzi o nastolatki, sprawa wydaje się być nieco prostsza - nie są tak narażone, więcej rozumieją, potrafią o siebie zadbać, ale co z maluchami? Pociechy znanych i lubianych są w centrum zainteresowania i dorastają w świetle reflektorów, mimo usilnych starań rodziców by tak nie było. Przekonała się o tym Natalia Siwiec, której córka, mała Mia, dorobiła się już... konta na Instagramie.
Nie jest to mało popularną praktyką, bo córka Anny Lewandowskiej, Klara, również bardzo szybko dostała swój własny fanpage na portalu. Podobnie było z dziećmi Kim Kardashian, a i chłopcy Małgorzaty Rozenek znaleźliby swój, gdyby dobrze poszukali. Gwiazdy zwykle ignorują podobne inicjatywy rozentuzjazmowanych fanów, ale Natalia nie pozwoliła sobie w kaszę dmuchać i natychmiast wzięła fankę w obroty. Nie wiadomo co jej powiedziała, ale musiały to być naprawdę dosadne słowa, bo Internautka natychmiast poskarżyła się w social mediach. Jednocześnie jednak oświadczyła, że przychyli się do życzeń Natalii i zlikwiduje bądź zmieni profil Mii na inny.
Bez względu na finał tej sprawy, nie trudno uświadomić sobie jedną rzecz - w XXI wieku konta na social mediach zaczynają przypominać akt urodzenia, a żartobliwe powiedzenie "Nie ma cię w Googlach - nie istniejesz" zaczyna być przerażająco adekwatne do panującej sytuacji. Zakładanie konto niemowlętom i dzieciom gwiazd, które dopiero przyszły na świat przekracza moralną granicę czy nie?
Co o tym sądzicie?