Muzyk Kultu i jego wspólnicy usłyszeli zarzuty. Wiadomo już, co z oskarżonymi
Muzyk zespołu Kult miał współpracować z partnerką i jej synem w celu wyłudzania ogromnych sum pieniędzy. Cała trójka została aresztowana i usłyszała już zarzuty. Prokuratura przekazała, jakie środki zapobiegawcze podjęto względem zatrzymanych.
29.02.2024 | aktual.: 29.02.2024 14:31
Muzyk Kultu Piotr M., jego partnerka Marta H-Z. i jej syn Alex K. usłyszeli zarzuty od prokuratury. Oskarżeni zostali o wyłudzanie odszkodowań na podstawie fałszywych aktów zgonów. Zaangażowani mieli posługiwać się przy tym podrabianymi amerykańskimi dokumentami - w ten sposób przekonywali firmy ubezpieczeniowe.
ZOBACZ TEŻ: Muzyk zespołu Kult został oskarżony o wyłudzanie odszkodowań. Grozi mu nawet 10 lat więzienia
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Muzyk Kultu został aresztowany
Rzecznik śródmiejskiej policji Robert Szumiata poinformował, że do pierwszych tego typu wyłudzeń miało dojść jeszcze w 2021 roku. Łączna kwota zdobytych w ten sposób pieniędzy wynosiła więcej niż milion złotych:
Podejrzani, posługując się podrobionymi dokumentami, wyłudzili akt zgonu, który z kolei przedstawili w dwóch firmach ubezpieczeniowych w Polsce, a na jego podstawie wypłacili łącznie ponad milion złotych odszkodowania z tytułu zawartych polis na życie.
Policjanci przeszukali mieszkanie muzyka. Skonfiskowali amerykański paszport, prawo jazdy, unieważniony dowód osobisty, amerykańskie pieczątki urzędowe i pełnomocnictwa do rachunków bankowych.
Co dalej z zatrzymanym muzykiem Kultu?
Rzecznik Prokuratury Okręgowej w Warszawie, Szymon Banna, wyjaśnił nam jakie kroki podjęto wobec zatrzymanych. Cała trójka trafiła do aresztu tymczasowego. Pobyt ma potrwać trzy miesiące.
Zastosowano tymczasowe aresztowanie na okres 3 miesięcy. Sąd podkreślił, że materiał dowodowy zgromadzony przez Prokuraturę wskazuje na duże prawdopodobieństwo popełnienia zarzuconych im czynów - czytamy.
To jednak nie wszystko. Wobec Piotra M. zastosowano kolejne ograniczenia:
Wobec Piotra M. prokurator zastosował wolnościowe środki zapobiegawcze, takie jak dozór policji połączony z obowiązkiem stawiennictwa w wyznaczonej jednostce oraz zakaz opuszczania kraju.
Zatrzymanym grozi do 10 lat pozbawienia wolności.