Miss Polski 2025 wzbudziła wiele emocji. Internauci zabrali głos
Tytuł Miss Polski 2025 powędrował do Oliwii Mikulskiej. W internecie nie brakuje jednak głosów krytyki i komentarzy, sugerujących, że korona powinna trafić do kogoś innego. Dlaczego wybory najpiękniejszej uczestniczki wciąż budzą aż tyle negatywnych emocji?
W konkursie Miss Polski 2025 spośród 24 kandydatek jako najpiękniejszą Polkę wybrano Oliwię Mikulską. Pochodząca z Żar 20-letnia studentka finansów i rachunkowości już w 2023 roku dotarła do finału, ale dopiero teraz sięgnęła po koronę, którą wręczyła jej Kasandra Zawal.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Anna Markowska o krytyce swojej figury. Jak się czuje? "Będę się przejmowała, jeżeli mi to powie lekarz."
Miss Polski 2025 wybrana. Internet kręci nosem
Oliwia Mikulska zjednała sobie przychylność jury m.in. dzięki dużemu zaangażowaniu społecznemu. Działa w samorządzie studenckim, jest wolontariuszką, a od 2024 roku pełni rolę wirtualnej opiekunki 13-letniej dziewczynki z Afryki. W 2023 roku została natomiast uhonorowana tytułem Osobowości Roku za działalność charytatywną.
Internetowi krytycy, jak zwykle, są podzieleni i mają mieszane odczucia co do świeżo wybranej miss. Niektórzy docenili ją za naturalność, klasę i typowo słowiańskie rysy. Inni są wręcz oburzeni i twierdzą, że to inne panie powinny wygrać.
Na kogo więc stawiali widzowie? Zdaniem wielu, po zwycięstwo powinna sięgnąć Julia Czesak z Małopolski. 19-latka interesująca się śpiewem i muzyką zdobyła tytuł pierwszej Wicemiss Polski 2025.
"1. Wicemiss powinna wygrać. Śliczna dziewczyna", "Małopolska — śliczna, powinna wygrać", "Myślałam, że Miss Polski będzie 1. Wicemiss. Szkoda" — czytamy.
Nie jest to pierwszy raz, kiedy obserwatorzy konkursu piękności są niezadowoleni. Podobnie było podczas Miss Polonia 2025 — zwyciężczyni, Maja Todd, mimo zdobycia prestiżowego tytułu, musiała zmierzyć się z falą hejtu, która rozlała się tuż po ogłoszeniu wyników. Choć jury jednogłośnie przyznało jej koronę, część internautów zarzuciła organizatorom brak obiektywizmu, a nawet sugerowała, że konkurs był "ustawką".