Fałszująca Madonna w ogniu krytyki. Michał Wiśniewski: "Na Eurowizji dostałaby zero punktów"
Eurowizja 2019 za nami. Wygrała Holandia, Polsce do awansu zabrakło dwa punkty, ale najwięcej emocji wywołał występ fałszującej Madonny. Chociaż Królowa Popu dostała gigantyczny aplauz, a za swoje półtora minutowe show zgarnęła ponad milion złotych, jej wokal pozostawiał wiele do życzenia. Część polskich internautów uznała nawet, że Madonna zaśpiewała dokładnie tak, jak Mandaryna na festiwalu w Sopocie w 2005 roku. Obie artystki nie tylko nie trafiały w dźwięki, ale też spektakularnie schodziły ze schodów. Być może tego typu choreografia nie sprzyja występom na żywo.
19.05.2019 | aktual.: 19.05.2019 14:14
Michał Wiśniewski ocenił występ Madonny na Eurowizji 2019
W niedzielnym wydaniu Pytania na śniadanie gościł Michał Wiśniewski, który podsumował to, co działo się wczorajszego wieczoru na scenie w Tel Aviv Expo. Były dwukrotny reprezentant Polski nie omieszkał nawiązać do występu Madonny na Eurowizji 2019. Chociaż prywatnie jest jej fanem, a w swojej wypowiedzi dobierał słowa tak, by nie uderzyć w legendę popu, to jasno z niej wynika, że nie porwało go to, co Amerykanka o włoskich korzeniach zaserwowała ponad 200 milionowej publiczności przed telewizorami:
Przy okazji Wiśniewski podkreślił, że Polacy powinni być dumni z występu Tulii, zaś towarzyszący mu w studiu Marek Sierocki dodał, że w przyszłym roku ponownie powinno reprezentować nas Ich Troje, które jako jeden z trzech polskich reprezentantów wywalczyło miejsce w finałowej dziesiątce.
Kto jak kto, ale Michał zna się na sprawie lepiej niż ktokolwiek inny w Polsce. Pamiętacie te emocje sprzed 16 lat, polsko-niemieckie Keine Grenzen i dwunastkę z Niemiec? To była Eurowizja!
Występ Michała Wiśniewskiego na Eurowizji 2003, 7. miejsce:
Zobacz także