Meghan Markle nową Marthą Stewart? Program księżnej ma być hitem Netflixa

Meghan Markle, od kiedy nie należy już do pracujących członkiń rodziny królewskiej, musi zarabiać na życie w inny sposób. Fiaskiem okazał się jej podcast na Spotify. Wciąż jednak Netflix ma jej do zaoferowania pracę. Właśnie ogłoszono warunki współpracy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Wszystko zaczęło się od dokumentalnego serialu, który opowiadał o miłości Sussexów i ich trudnych relacjach z rodziną królewską i światem. Gdy ogłoszono, że serial powstanie, wielu fanów pary książęcej nie mogło się go doczekać, a sama produkcja okazała się wielkim hitem. Meghan Markle i książę Harry mieli być kołem napędowym kolejnych produkcji.

Po tym, jak Spotify zerwał umowę z Meghan, nad parą książęcą zawisły czarne chmury. Mówiło się o tym, że także Netflix chce zerwać współpracę z czarnymi owcami rodziny królewskiej. Nic bardziej mylnego. Platforma niedawno ogłosiła, jaki pomysł na siebie mają Sussexowie.

Mają kilka filmów bez scenariusza, nad którymi pracują z Brandonem Reiggiem, [wiceprezesem ds. seriali nieskryptowanych i dokumentalnych w Netfliksie]. I tak naprawdę mają sporo prac na etapie rozwoju, mają film w przygotowaniu, serial ze scenariuszem, nad którym pracują. A więc wszystko na bardzo wczesnym etapie rozwoju, z filmem, programem telewizyjnym i kilkoma programami bez scenariusza – przekazała Bela Bajaria, dodając, że film jest "świetny".

Książę Harry zaś miał wyruszyć do Afryki, by nakręcić film o tym, co robiła tam jego matka.

CZYTAJ TAKŻE: Książę Harry wysłał Williamowi nieprzyjemnego SMS‑a. Dwa słowa wystarczyły, by jeszcze bardziej popsuć ich relacje

Okazuje się, że platforma ma jeszcze inne pomysły na to, jak wykorzystać potencjał Meghan Markle i nie są to role w hitowych produkcjach fabularnych. Nie podano szczegółowych tytułów produkcji, w których Meghan weźmie udział, wiadomo, że chodzi o programy lifestyle'owe, w których księżna ma "święcić radość z gotowania, zajmowania się ogrodem, zabawiania i przyjaźni". Czyżby Netflix chciał z niej zrobić młodszą wersję Marthy Stewart, która niegdyś pokazywała amerykanom co gotować, jak dekorować stół i dom, a także organizować przyjęcia?

W kolejnym programie Meghan ma przybliżyć przeciętnemu widzowi organizację zawodów US Open... polo. Ciekawe, czy znajdą się chętni, by oglądać księżną, opowiadającą o sporcie arystokratów?