Meghan Markle i Harry od dawna oszukiwali fanów. Tabloid przyłapał ich na kłamstwie ws. zaręczyn
Meghan Markle i książę Harry na początku roku zrezygnowali z pełnienia obowiązków w rodzinie królewskiej. Wydali oficjalne oświadczenie, w którym ogłosili, że będą dzielić czas między Wielką Brytanią a Stany Zjednoczone. Krótko przed wybuchem pandemii koronawirusa przenieśli się za ocean.
Markle, jej mąż i synek zamieszkali w Los Angeles. Wybrali luksusową posiadłość, znajdującą się w sąsiedztwie najważniejszych gwiazd Hollywood. Zdjęciami willi pochwalił się jej poprzedni właściciel, wiadomo więc, że małżonkowie żyją w prawdziwych luksusach, niemal jak w pałacu.
Chociaż obecność Harry'ego i Meghan wywołała spore zamieszanie, a po okolicy regularnie kręcą się fotoreporterzy, małżonkowie nie dają się sprowokować. Zamiast tego skupiają się na akcjach charytatywnych. Pomagają potrzebującym, wspierając m.in. schroniska i osoby starsze.
Meghan Markle i książę Harry: zaręczyny. Kiedy się odbyły?
Chociaż Meghan i Harry nie zabiegają o uwagę tabloidów, brytyjska prasa regularnie serwuje smaczki z ich życia prywatnego. Ujawniono m.in., jak małżonkowie czuli się w momencie, gdy królowa Elżbieta II usunęła z gabinetu oficjalny portret. Okazuje się, że to nie koniec rewelacji.
The Sun donosi, że para zaręczyła się znacznie wcześniej, niż o tym poinformowała. Z informacji, jakie podał tabloid wynika, że księżna zgodziła się zostać żoną Harry'ego nawet dwa miesiące przed tym, jak oficjalnie przekazali szczęśliwą nowinę ze swojego życia. Romantyczny podobno odbył się w czasie ich podróży do Bostwany w sierpniu 2017.
Gdy para wróciła z wycieczki, media spekulowały na temat ich zaręczyn. Zarówno zakochani, jak i pałac oficjalnie unikali komentowania tej sprawy. Jak widać przypuszczenia okazały się słuszne.