Słynne buty Meghan Markle znowu w sprzedaży! Dwa lata temu rozeszły się jak na pniu!

Nie jest zaskoczeniem, że od kiedy Meghan Markle dołączyła do rodziny królewskiej, wszystkie jej modowe wybory są prawdziwym błogosławieństwem dla projektantów oraz sieciówek. Księżna stała się prawdziwym wyznacznikiem stylu, smaku i dobrego gustu. Cokolwiek by na siebie nie założyła, natychmiast znika ze sklepowych półek, wyprzedając się na pniu. Przed ślubem również się to zdarzało. Największą furorę w 2017 roku zrobiły jej brązowe, skórzane baleriny – żona księcia Harry'ego pokazała się w nich podczas Invictus Games 2017, a kilka dni po sportowej imprezie nie sposób było ich już kupić.

Brązowe baleriny z kokardką uzupełniały bardzo wygodną i wręcz nieprzyzwoicie zwyczajną stylizację księżnej. Założyła je do białej koszuli, okularów przeciwsłonecznych i obcisłych, postrzępionych jeansów, co samo w sobie wywołało wiele komentarzy. Najwięcej uwagi zdobyły jednak baleriny od Sarah Flint. Amerykańska marka przeżyła wtedy prawdziwe oblężenie.

Buty, które miała na sobie Meghan, wyprzedały się w kilka dni, a lista oczekujących lub zainteresowanych towarem wynosiła imponującą liczbę 25 tysięcy nazwisk. Nic więc dziwnego, że sklep postanowił przywrócić je do sprzedaży. Model nazywa się Natalie, kosztuje ok. 1300 złotych, i choć wrócił na sklepowe półki i do asortymentu internetowej strony zaledwie parę godzin temu, niektóre z numerów zdążyły się już wyprzedać.

Trzeba przyznać, że Meghan ma naprawdę niesamowity wpływ na gospodarkę i świat mody. Księżna, choć swoim stylem ubierania mocno odbiega od Kate Middleton, stała się nową ikoną mody w Wielkiej Brytanii w zaskakująco krótkim czasie. Najczęściej księżna Sussexu nosi projekty stworzone przez Givenchy, Valentino czy Victoria Beckham, nie stroni również od dodatków z sieciówek. Na świecie niedługo pojawi się jej pierwsze dziecko, a marki produkujące wyprawki dla niemowląt na pewno już zacierają ręce...