Mata spadł z wysokiej sceny w czasie koncertu. Fani rapera zamarli, gdy uderzył z impetem o ziemię
Michał Matczak to młody raper, który w show-biznesie pojawia się pod pseudonimem Mata. Dzięki swojej twórczości szturmem podbił rynek muzyczny i może się pochwalić licznymi sukcesami. Na scenie obecny jest niespełna 4 lata, a w tym czasie zdążył wydać już dwa albumy, które stały się bestselerami: wydał dwa albumy: 100 dni do matury oraz Młody Matczak. Na krążkach znalazło się wiele hitów, które podbiły serca słuchaczy.
27.08.2022 | aktual.: 27.08.2022 16:16
Na swoim koncie ma też muzyczne duety z innymi twórcami, które nie przeszły bez echa wśród fanów. Nagrywał między innymi z: Quebonafide i Malikiem Montaną. Raper ma na swoim koncie wiele sukcesów, ale w jego krótkiej karierze nie brakuje równie spektakularnych skandali. Jakiś czas temu został między innymi zatrzymany przez policję, gdy podczas rutynowej kontroli znaleziono przy nim marihuanę, która nie jest dozwolona w naszym kraju.
Mata spadł ze sceny na koncercie. Jak się czuje?
Mata w krótkim okresie czasu doczekał się sporego grona fanów. Jego płyty rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, a on sam nie może narzekać na swoją karierę, która cały czas prężnie się rozwija. Raper nie tylko nagrywa w studyjnym zaciszu, ale oczywiście gra koncerty, które przyciągają prawdzie tłumy. Na ostatnim z jego występów doszło do groźnie wyglądającego zdarzenia.
Mata pojawił się na szóstej już edycji SBM FFestival, który aktualnie odbywa się w Warszawie. Muzyk w czasie koncertu zaliczył bardzo niefortunny i groźnie wyglądający upadek. Fani przez chwilę zamarli i czekali, czy podniesie się po upadku. Wygląda na to, że przez sztuczny dym nie zauważył on, że scena się kończy i dał o jeden krok za dużo.
Na szczęście groźnie wyglądająca sytuacja nie przyniosła żadnych większych obrażeń. Michał, upadając wylądował zaledwie kilka centymetrów od metalowej barierki i nie uderzył w nic głową. Skończyło się jedynie na strachu.