Maryla Rodowicz miała okazję spotkać Putina. Wyjawiła, co do niego powiedziała. "Zimne, stalowe spojrzenie"
Maryla Rodowicz wspomniała spotkanie z Władimirem Putinem sprzed ponad 20 lat. Artystka opowiedziała w podcaście Wojewódzkiego i Kędzierskiego o swoich odczuciach podczas tej pamiętnej wizyty. Tamta chwila na zawsze zapisała się w jej pamięci - wyznała, jak Putin zareagował na jej słowa.
Maryla Rodowicz świętowała wczoraj sswoje 80. urodziny. Z tej okazji była gościem w podcaście "WojewódzkiKędzierski". W rozmowie z Kubą Wojewódzkim i Piotrem Kędzierskim piosenkarka przywołała wspomnienia ze spotkania z Władimirem Putinem, które miało miejsce w 2002 roku.
Małgorzata Rozenek o świętach i ozdobach w nowym domu. Będzie na bogato
Maryla Rodowicz o spotkaniu z Putinem
Bycie gwiazdą w latach 70. i 80. otwierało drzwi do politycznych salonów. Maryla Rodowicz, dzięki swojej popularności, miała okazję spotykać się z wieloma wpływowymi liderami. Jeden z takich momentów wspomina szczególnie - spotkanie z prezydentem Rosji, Władimirem Putinem.
Podczas rozmowy Rodowicz opowiedziała o tej konfrontacji:
Pamiętam. To było straszne, ponieważ on mnie zlekceważył kompletnie. Wtedy prezydentem był Aleksander Kwaśniewski. Zwykle po takim obiedzie jest "afterek", gdzie ta figura polityczna rozmawia, komunikuje się z zaproszonymi gośćmi. Zawsze byli zapraszani goście do tej figury, czy to był prezydent Francji, no to wtedy miłośnicy kultury czy literatury francuskiej, sportowcy, wokaliści. Natomiast Rosja. Ci, którzy jeździli tam, znają język i mogą porozmawiać z tym całym Putinem...
Nakreśliła mu artystycznego projektu, który miał na celu zbliżyć kultury Rosji i Polski. Artystka zderzyła się jednak z obojętnością Putina.
Mnie się wydawało, że mam świetny pomysł na zbliżenie kultur. W głowie miałam taki pomysł, że na Torwar przyjeżdża Pugaczowa i w pierwszej scenie, na Torwarze, bez problemu można zrobić lodowisko. Sypie się śnieg, wjeżdżają sanie, zaprzęgnięte w trzy białe konie, siedzi Pugaczowa w futrach, ze mną oczywiście. (...) Tak, opowiadam mu i on patrzył nade mną… Nie powiedział pół słowa! Nie skomentował. Zimny był jak… Żeby chociaż na mnie spojrzał. Miał zimne, stalowe, szare spojrzenie, więc może nawet wolałabym, żeby nie patrzył. W ogóle w pół słowa mnie minął.
Maryla Rodowicz spotkała m.in. Fidela Castro
Maryla Rodowicz nie tylko spotkała Putina, ale także innych kontrowersyjnych liderów, takich jak Fidel Castro czy Aleksander Łukaszenka. Artystka przyznała, że spotkanie z Castro było dla niej mniej stresujące, ponieważ "uwielbia mundury", które nosił kubański przywódca. Wyznała, że Castro zrobił na niej duże wrażenie nie tylko jako lider, ale również jako mężczyzna.