Ostro! Maryla Rodowicz zaognia konflikt z Beatą Kozidrak?! "Nie wiem, po co tak powiedziała"
Maryla Rodowicz jest jedną z najbardziej znanych gwiazd muzyki w Polsce. Artystka nie przestaje szokować. Jakiś czas temu wystąpiła na scenie wraz z Zenonem Martyniukiem. Nie wszystkim się to spodobało.
Milena Majek
Jakiś czas temu mówiło się o konflikcie Maryli Rodowicz i Beaty Kozidrak. Ta druga zarzucała koleżance z branży to, że nie jest samodzielna.
Ona nie komponuje i nie pisze tekstów. Ja nie przychodzę do studia na gotowe, tak jak ona. Ja piszę teksty od początku swojej działalności. Jeśli chodzi o Bajm czy moje solowe projekty, to ja jestem od początku z tym związana - mówiła Beata w rozmowie z Radiem Złote Przeboje
Maryla postanowiła w końcu odpowiedzieć.
Nie wiem, po co tak powiedziała... Przecież finansowo jest mi przez to trudniej, bo nie kapią mi pieniądze z ZAIKS-u. Żeby zarobić muszę wszystko wyśpiewać własnym gardłem. Beata, jako autorka tekstów, dostaje tantiemy od napisanych przez siebie przebojów, których ma bardzo dużo. Dlatego ma zupełnie inny komfort życia. Ja nikomu nie zazdroszczę, życzę wszystkim jak najlepiej. I się nie skarżę, bo uwielbiam być na scenie - przyznała w rozmowie z magazynem Party
Potem Rodowicz wspomniała jeszcze o mężu.
Nie chcę walczyć. Słyszę, że zdarzają się związki, w których – jak to się mówi – mąż idzie w szkodę, potem wraca, a żona go przyjmuje, wybacza mu, wracają do siebie. Ja nie umiałabym tak jak owe kobiety przyjąć męża i udawać, że nic się nie stało. Mam inną naturę. Ale wiem, że nie będzie mi łatwo, bo już nie jest łatwo. Uwielbiam krótkie wypady z dziećmi, na przykład do Londynu, podczas których wydaję pieniądze na to, co lubię. Mogę to robić tylko dlatego, że mój mąż cały czas zabezpiecza mi tyły, czyli utrzymuje dom, płaci rachunki - stwierdziła w gazecie
Myślicie, że Beata Kozidrak i Andrzej Dużyński odpowiedzą Maryli?