Gwiazdy na gali rozdania nagród. Na after party z Martini poczuli atmosferę Złotej Ery Hollywood
Hollywood do dziś z olbrzymią siłą działa na wyobraźnię gwiazd ekranu. Kto nie chciałby zrobić kariery w amerykańskim stylu i spełnić marzenia o zaistnieniu w Fabryce Snów? Pociąg do Hollywood mają także Polacy, którzy wyjeżdżają do Los Angeles w poszukiwaniu aktorskich wyzwań i... popularności.
18.05.2016 | aktual.: 18.05.2016 14:51
Niezwykły magnetyzm Hollywood zrodził się w latach 30. ubiegłego stulecia i trwał potem przez dwadzieścia lat. Ten okres w historii amerykańskiej kinematografii zyskał specjalne miano - Złotej Ery Hollywood.
Filmy urosły wtedy do rangi sztuki i rozrywki w jednym, a ich kręceniu poświęcano mnóstwo uwagi. Produkcje, jakie wówczas powstały, zadziwiały rozmachem, a gwiazdy w nich występujące były celebrytami we współczesnym tego słowa rozumieniu. Marlene Dietrich, Mae West, Jean Harlow, Rita Hayworth, Greta Garbo - to tylko kilka nazwisk, które do dziś kojarzą się ze złotą epoką hollywoodzkiego kina.
I właśnie te czasy przypomniał serwis Plejada, który galę rozdania swoich nagród zorganizował w stylu Złotej Ery Hollywood. O odpowiednią oprawę zadbała marka nagrodzona ostatnio statuetką Superbrands 2016, dla najlepszych marek - Martini, organizator after party gali.
Edyta Herbuś i Mariusz Treliński, Dawid Woliński i Kate Rozz, a także Ada Fijał, Paulina Młynarska, Rodrigo De La Garza, Emma Kiworkowa to niektóre gwiazdy, które w hollywoodzkim stylu spędzili czas po wręczeniu statuetek Plejady.
O tym, jak się prezentowali, możecie się przekonać dzięki zdjęciom w naszej galerii.
Zobacz także