Marianna Schreiber krytykuje decyzję Roberta Lewandowskiego. "Tak się nie robi"
Marianna Schreiber nie przebierała w słowach komentując decyzję Roberta Lewandowskiego o odejściu z reprezentacji. Podkreśliła, że to według niej to brak szacunku.
Kolejne gwiazdy komentują głośne odejście Roberta Lewandowskiego z reprezentacji Polski. Piłkarz, któremu decyzja o odebraniu opaski kapitana została przekazana przez telefon zarzekł się, że nie wróci, dopóki trenerem jest Michał Probierz. Jego zachowanie nie spodobało się Mariannie Schreiber.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber o swoim rozwodzie. Co ustaliła z byłym mężem?
Wybrał zły sposób. Marianna Schreiber krytykuje Roberta Lewandowskiego
Marianna Schreiber nie gryzła się w język opisując swoje odczucia w sprawie afery z Robertem Lewandowskim. W rozmowie z reporterką Plotka podkreśliła, że zawodnik FC Barcelony nieco przesadził i nie powinien był tak natychmiastowo zostawiać swoich kolegów z boiska.
No nie, tak się nie robi. Ja rozumiem, że on też miał chęć do wyrażania własnego zdania. Jednak chce, żeby go szanowano za to, ile zrobił dla reprezentacji Polski. Nie powinien w ten sposób odchodzić z reprezentacji - wyznała.
Zawiódł, gdy go potrzebowali. Schreiber wytyka "Lewemu" nielojalność
Celebrytce przede wszystkim nie podobało się zostawienie drużyny "na lodzie" przed meczem z Finlandią. Porównała też sportowca do Marcina Gortata, który nie był w stanie pomnożyć prostego działania w jednym z odcinków programu Kuby Wojewódzkiego i Piotra Kędzierskiego. Były koszykarz nie wiedział, ile to "siedem razy dziewięć".
Powinien może wyrazić swoje zdanie, że: "okej, że tak nie powinno być, że jest mi przykro, że to brak szacunku do mnie". Żeby odchodzić przed ważnym meczem i żeby stawiać na szali cały autorytet PZPN, no to jest masakra, tak się nie robi. Stał się drugim Gortatem dla mnie, tyle że on potrafi pomnożyć sześć razy dziewięć - dodała.