Marianna Schreiber fantazjuje o zamachu stanu w Polsce. Internauci: "Powinno się pani odciąć dostęp do neta"
Kolejny raz Marianna Schreiber postanowiła zwrócić na siebie uwagę. Tym razem nawiązała do wprowadzenia stanu wojennego w Korei Południowej. Celebrytka uważa, że być może... w naszym kraju przydałaby się analogiczna sytuacja. Internauci nie pozostawili na niej suchej nitki.
04.12.2024 | aktual.: 04.12.2024 11:09
W ostatnich tygodniach znów zrobiło się głośno o Mariannie Schreiber. Celebrytka widziana była z Przemysławem Czarneckim, politykiem PiS. Po kilku dniach rozważań mediów na temat jej nowego związku sama zainteresowana potwierdziła ich bliższą relację. Marianna się nie zatrzymuje — teraz zwróciła na siebie uwagę kontrowersyjnym postem dodanym na platformie X.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Marianna Schreiber chętnie zobaczyłaby zamach stanu w Polsce. "Aby w końcu naszym krajem rządzili polscy patrioci"
Marianna Schreiber często zabiera głos na bieżące tematy. Zwykle ma dość kontrowersyjne zdanie. Jej ostatni wpis na platformie X również się w to wpisuje. Celebrytka postanowiła skomentować wydarzenia, które miały miejsce w Korei Południowej. Prezydent tego kraju wprowadził stan wojenny, a wszystko po to, żeby utrzymać władzę i uderzyć w opozycję. Podobnej sytuacji chciałaby w Polsce Marianna Schreiber, która uważa, że zamach stanu byłby ratunkiem dla naszego państwa.
Czasami, jak patrzę na to, co się dzieje w polskiej polityce, zastanawiam się, czy nam też (tak jak w Korei), by się nie przydał zamach stanu. Tak, aby w końcu naszym krajem rządzili polscy patrioci, a nie ciągłe przepychanki polityków dwóch obozów — napisała Schreiber.
Internauci krytykują Mariannę Schreiber za jej wpis. "Ręce opadają"
Oczywiście wpis Marianny Schreiber wywołał spore poruszenie. Wielu internautów podkreśla, że nawoływanie do zamachu stanu jest w naszym kraju przestępstwem. Celebrytka nic sobie jednak z tego nie robi i nawet odpowiada na niektóre komentarze. Twierdzi, że sama byłaby najlepszą kandydatką, aby przejąć władzę. Gdyby jednak nie było jej to dane, powierzyłaby ster rządów Konfederacji.
"Do rządzenia nie jest potrzebny patriotyzm, ale mózg, wiedza i doświadczenie", "Ręce mi opadają, jak czytam te twoje wypociny... Zdajesz sobie sprawę z tego, co wypisujesz?", "Mańka nie kracz. To jest zawsze syf i wielkie nieszczęście", "Nawołujesz do przestępstwa", "Moje spostrzeżenie jest takie, że za takie głupie gadanie, dla pani dobra, powinno się pani odciąć dostęp do neta" - pisali oburzeni internauci.