NewsyMarianna Gierszewska żyje ze stomią i nie robi z tego faktu tajemnicy: "Nie czułam się ze sobą dobrze"

Marianna Gierszewska żyje ze stomią i nie robi z tego faktu tajemnicy: "Nie czułam się ze sobą dobrze"

Marianna Gierszewska (AKPA)
Marianna Gierszewska (AKPA)
Mikey
24.07.2023 12:00, aktualizacja: 24.07.2023 15:50

Marianna Gierszewska dała się poznać szerszej publiczności dzięki występom w takich serialach jak Rojst i Pułapka. Aktorka gra także poza szklanym ekranem pojawia się także na deskach teatru. Marianna stara się być na bieżąco ze swoimi fanami i często publikuje nowe posty w mediach społecznościowych. W przeciwieństwie do wielu celebrytek nie idealizuje swojego wyglądu i pokazuje się w każdej odsłonie.

Marianna Gierszewska cierpi na poważną chorobę

Marianna Gierszewska jakiś czas temu wyznała, że cierpi na poważną chorobę wrzodziejącego zapalenie jelita grubego. W podcaście Tak Mamy! aktorka opowiedziała szczerze o okresie dorastania z tą chorobą.

Nie mogłam normalnie przejść przez okres dorastania - wyjawiła Marianna.

W rozmowie powiedziała, że musiała chodzić do toalety nawet 50 razy dziennie, a zamiast spędzania czasu w szkole, musiała przebywać w szpitalu. Przez sterydy, które brała już od młodego wieku, puchła jej twarz, przez co rówieśnicy nie dawali jej spokoju, mówiąc, że "wygląda jak księżyc w pełni".

Nie czułam się ze sobą dobrze, coraz bardziej odsuwałam się od koleżanek i kolegów - wyznała Gierszewska.

Po operacji, po której założyli aktorce stomię, mogła w końcu normalnie funkcjonować. Czuła się jakby "dostała nowe życie". W podcaście Tak Mamy! wyjawiła, że jest wdzięczna za wszystkie trudne doświadczenia, przez jakie musiała przejść, bo to dzięki nim jest teraz w miejscu, w którym zawsze chciała być.

Marianna Gierszewska ze stomią na zdjęciach

Marianna często pokazuje blizny po operacji na swoich mediach społecznościowych. W jednym z opublikowanych postów na Instagramie napisała o samoakceptacji podczas procesu dochodzenia do zdrowia.

Być może nigdy nie będziesz w pełni zagojony. I uznanie tego, jest także częścią procesu gojenia. Bo po co Ty to robisz? Żeby było odhaczone? Żeby można było krzyczeć na Instagramie, że masz przepracowane? - zaczęła wpis.

Gierszewska wyznała, że od wielu lat pracuje nad zaakceptowaniem siebie i swojego ciała. Zdarzają się jej słabsze momenty, ale się nie poddaje.

Pracuje z własnym ciałem i duchem od ponad dekady i wciąż mam w sobie otwartość na dotykanie kolejnych warstw mojego lęku, niepewności i bólu… Ba! Wciąż widzę części siebie, które się boją. Które pamiętają. Które nie ufają. Które nie znają. Które wolą nie czuć. To ja. To też ja. Zdrowienie jest drogą, która nie ma końca. To ścieżka, którą wybierasz żyć, codziennie. Codziennie dla siebie - dodała aktorka.
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Marianna Gierszewska
Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także