Margaret tłumaczy się ze złego występu przed Eurowizją 2016. Porównała się do wielkiej gwiazdy
Już za 3 dni poznamy polskiego reprezentanta na Eurowizję 2016. Szykują się nam wyjątkowe preselekcje! Do wyścigu o zwycięstwo stanie w tym roku dziewięcioro artystów. Duże szanse na zwycięstwo ma Edyta Górniak ze swoją balladą Grateful. W gronie faworytów wymienia się też Michała Szpaka czy Dorotę Osińską, która kilka dni temu zaprezentowała bardzo emocjonalny teledysk do utworu Universal.
O swoich odczuciach dotyczących konkursu opowiedziała w rozmowie z Maciejem Mazańskim Margaret, która też typowana jest do zwycięstwa. Czy wokalistka obawia się przegranej z Edytą Górniak?
To jest bardzo stresująca sytuacja. Ta cała eurowizyjna otoczka też mnie stresuje, nie spodziewałam się, że można aż tak się czymś stresować. A to, że jest z nami Edyta Górniak dodaje tylko eliminacjom wyższej rangi. Jej głos jest jednym z najlepszych w Polsce.
W sieci pojawiło się wiele głosów osób rozczarowanych wykonaniem Cool Me Down, które Margaret zaprezentowała w programie Świat się kręci. Piosenkarka przyznała, że sama nie jest pewna, jak wyjdzie jej kolejny występ z tym utworem:
To jest bardzo trudny numer, to nie jest takie pitu-pitu jak się wydaje. To jest bardzo rytmiczny numer, jest dużo tekstu. Jak zaczynam śpiewać to przez 3 minuty nie mogę odpuścić, tam nie ma miejsca na oddech i to jest bardzo trudne. Wykonania na żywo rządzą się innymi prawami i nigdy nie będą tak perfekcyjne jak nagrania studyjna. No... chyba, że się jest Beyonce. Ale ja - to muszę Was uprzedzić - nie jestem.
Trzymamy kciuki za wszystkich polskich kandydatów. Jesteśmy przekonani, że każdy da z siebie wszystko, a wygra... najlepszy ;) Kto według Was zasługuje na zwycięstwo?