NewsyMarcelina Zawadzka wyszła z synkiem ze szpitala. Pokazała zdjęcie i opisała trudy macierzyństwa.

Marcelina Zawadzka wyszła z synkiem ze szpitala. Pokazała zdjęcie i opisała trudy macierzyństwa.

Marcelina Zawadzka jest świeżo upieczoną mamą, a za nią pierwsze kilkanaście dni z synkiem. Prezenterka Polsatu podzieliła się z internautami, jakie wyzwania czekały na nią po porodzie. "Lekcja siły i wytrwałości przyszła wraz z rozpoczęciem mlecznej drogi" – wskazała.

Marcelina Zawadzka
Marcelina Zawadzka
Źródło zdjęć: © Instagram@marcelina_zawadzka, KAPIF

20.10.2024 18:24

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

Marcelina Zawadzka kilka dni temu urodziła syna, co obwieściła na Instagramie. Prezenterka Polsatu już opuściła szpital, a swój powrót do domu z maleństwem udokumentowała w sieci. Opowiedziała o tym, jakie wyzwania spotkały ją w pierwszych dniach bycia mamą. Jednym z nich było karmienie dziecka piersią.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo:

Marcelina Zawadzka opisała trudy macierzyństwa. Miała "niełatwe początki" laktacji

Marcelina Zawadzka wrzuciła na Instagram filmik z powrotu z synkiem ze szpitala. Chłopiec jest w nosidełku, a rodzina wróciła do domu samochodem.

Nasza droga do domu, pierwsza wspólna podróż. Od samego początku towarzyszy mi mnóstwo emocji. Płakałam ze wzruszenia całą drogę i tak też wyglądał ostatni tydzień - napisała.

Marcelina Zawadzka w dalszej części wpisu podzieliła się kilkoma wyzwaniami, które napotkała jako świeżo upieczona mama. Napisała:

Pierwszą piękną, ale też nie łatwą lekcją, jaką dostałam od swojego jeszcze nie narodzonego syna, było zaufanie mu i pozwolenie, by mógł przyjść kiedy będzie gotowy. Zaufanie, że to nie ja wiem lepiej, i że to nie będzie dzień, który przewidywaliśmy. Przyszedł 10 dni po terminie – w swoim terminie.
Kolejna lekcja dotyczyła zaufania ludziom. Musieliśmy zostać w szpitalu siedem dni po porodzie. To bardzo pokazało, że w tym czasie muszę zdać się na otoczenie, ufając lekarzom.
Lekcja siły i wytrwałości przyszła wraz z rozpoczęciem mlecznej drogi. Niełatwe początki laktacji sprawiły, że wszystko inne zniknęło z listy moich priorytetów. Ogromna chęć karmienia piersią przysłoniła mi cały świat!

Marcelina Zawadzka na koniec instagramowego wpisu zaznaczyła, iż "wie, że te lekcje to dopiero początek macierzyńskiej drogi" i "jeszcze wiele przed nią". Podziękowała także internautom za okazywane jej wsparcie po narodzinach synka.

Wpis Marceliny Zawadzkiej na Instagramie
Wpis Marceliny Zawadzkiej na Instagramie© Instagram@marcelina_zawadzka

Ojcem dziecka Marceliny Zawadzkiej jest jej narzeczony, Maximilian Gloeckner. Są parą od 2021 roku, a w sierpniu 2023 roku się zaręczyli. Narzeczony Marceliny Zawadzkiej jest niemieckim przedsiębiorcą i influencerem. Od kilku lat pracuje w firmie dystrybuującej urządzenia mobilne z branży zdrowotnej, których działanie zostało podważone przez branżę medyczną – sam producent na swojej stronie internetowej podaje, że programy w urządzeniach "nie są uznawane przez medycynę konwencjonalną ze względu na brak dowodów naukowych w rozumieniu medycyny konwencjonalnej", poza tym "nie udziela żadnych gwarancji co do dokładności, przydatności czy też aktualności podanych informacji". Gloeckner jest też dyrektorem zarządzającym w firmie sprzedającej luksusowe apartamenty w Bangkoku.

Marcelina Zawadzka w 2024 roku
Marcelina Zawadzka w 2024 roku© KAPIF | KAPIF.pl
Max Gloeckner i Marcelina Zawadzka w 2024 roku
Max Gloeckner i Marcelina Zawadzka w 2024 roku© KAPiF | KAPIF.pl