Małgorzata Rozenek publicznie psioczy na Radosława Majdana. Oto co mu wytknęła
Małorzata Rozenek i Radosław Majdan zaczęli się spotykać w 2013 roku. Po trzech latach sformalizowali związek. Para ma razem 3-letniego syna Henryka. Poza tym były bramkarz polskiej reprezentacji narodowej jest ojczymem dla dwóch synów Gosi ze z małżeństwa z Jackiem Rozenkiem: 17-letniego Stanisława oraz 13-letniego Tadeusza.
Małżonek Gosi jest bardzo zaangażowany w wychowanie dzieci, co docenia nawet Jacek. W rozmowie z "Dzień Dobry TVN" Radosław tak mówił o tacierzyństwie:
Moja Małgosia często się śmieje, że ja latam wokół Henia i nadskakuje mu. To wynika z mojej miłości i troski rodzicielskiej. Mam już 50 lat, jestem świadomym tatą. Wiele w życiu przeżyłem, być może czasem nadinterpretuję, że dziecko może się przewrócić na prostej drodze, więc ja stoły obkładam poduszkami. Wszystkie ostre krawędzie są u nas zniwelowane do poziomu zero, co wywołuje żarty w domu.
A jak dawny gwiazdor futbolu radzi sobie, jeśli chodzi o inne aspekty życia domowego?
Małgorzata Rozenek narzeka na Radosława Majdana
W ostatnim wywiadzie dla "Faktu" Rozenek odpowiedziała na szereg pytań dotyczących m.in. rodzinnych finansów. Z toku rozmowy wynika, że konsultuje wydatki z Majdanem.
Rzeczywiście jestem osobą, która trzyma budżet rodzinny. Jednak z drugiej strony jesteśmy rodziną, która zawsze wspólnie decyduje o wszystkich wydatkach – otworzyła się.
W związku z tym dziennikarz tabloidu zadał jej pytanie, czy także np. w kwestii sprzątania można mówić o partnerstwie w ich związku. Gosia zaczęła od powiedzenia "tak", jednak szybko się poprawiła:
(...) chociaż Radosław nie jest typem, który cokolwiek robi w domu i nigdy nie miał takiej potrzeby ani ambicji, więc go do tego nie angażuję! – ujawniła, śmiejąc się.
Oby tylko Radosław nie miał jej za złe tego, że się wygadała.