Małgorzata Kożuchowska wspomina Krzysztofa Kiersznowskiego. Razem zagrali w "Kilerze". Wzruszające słowa gwiazdy
Ostatnio media obiegła smutna informacja o tym, że zmarł Krzysztof Kiersznowski. Aktora znanego z takich produkcji jak Barwy Szczęścia, Vabank, Matki, żony i kochanki, Kiler, Cześć, Tereska znali i lubili niemal wszyscy. Informacja o jego śmierci wstrząsnęła branżą filmową.
Aktor zmarł 24 października. Zmagał się z różnymi dolegliwościami, ale nie poddawał się chorobie. Cały czas aktywnie pracował. Wielu artystów uczciło pamięć zmarłego zdjęciami, wspomnieniami i anegdotkami z jego życia. W rozmowie z naszą reporterką aktora wspomina Małgorzata Kożuchowska, która miała okazję z nim współpracować.
Małgorzata Kożuchowska wspomina Krzysztofa Kiersznowskiego
Małgorzata Kożuchowska i Krzysztof Kiersznowski pojawili się razem na wielkim ekranie już w 1997 roku. Aktorzy mieli okazję poznać się na planie kultowej komedii Juliusza Machulskiego Kiler. Film opowiadający o losach taksówkarza, który zostaje wrobiony w morderstwo i próbuje udowodnić niewinność, bawi do dziś i jest chętnie oglądany przez kolejne pokolenia.
Kożuchowska była wówczas młodą dziewczyną, stawiająca pierwsze kroki w branży. Mimo to jej relacje z innymi twórcami filmu były bardzo przyjazne. Bardzo dokładnie zapamiętała znajomość z Kiersznowskim:
Praca na planie Kilera to była świetna zabawa. Który moment utkwił jej w pamięci najbardziej?
Jesteście fanami Małgorzaty Kożuchowskiej?